Bycie liberałem ekonomicznym to świetna rzecz. Pełna konkurencja, niskie i proste podatki. Wolność i odpowiedzialność.
Bycie liberałem ekonomicznym to świetna rzecz. Pełna konkurencja, niskie i proste podatki. Wolność i odpowiedzialność.
Rzeczy o których się mówi mniej, to ten drobiazg, że niskie i proste podatki powodują mniejsze wpływy do budżetu. Oczywiście metoda na Trumpa i wyczyszczenie budżetu da zapewne milionowe oszczędności. No właśnie. Milionowe, a nie miliardowe. A że liberałowie nie lubią zadłużania państwa (całkiem słusznie zresztą) to budżet trzeba równiwż przyciąć. I to mocno, tak żeby obniżyć koszty obsługi długu (znacząca pozycja budżetu) A co jeszcze kosztuje nas krocie w budżecie?
Służba zdrowia. Lekarze teraz zarabiają przyzwoicie, pielęgniarki i reszta personelu w sumie też przyzwoicie. No a wpływy ze składek mamy jakie mamy. Stąd zadłużenie szpitali, kolejki na zabiegi itd.
Na to wszystko wchodzi Konfa (Mentzen? ) cała na biało i mówi "Bon zdrowotny" . Pacjencie, dostajesz od państwa ok 5 tys na leczenie rocznie i rób z tym co chcesz. Pozostałe wizyty pokrywasz z własnej kieszeni. I w sumie ten pomysł nie jest może i taki zły. No ale niesie ze sobą określone koszty społeczne.
Czy zwolennicy Konfy są w stanie przybliżyć temat? Jak całościowo będzie wyglądał ten system?
Świadomie nie zamieszczam w notce swojego zdania na ten temat, bo przyznaję, że ropozycję znam tylko z haseł wyborczych. A ciekawią mnie szczegóły.
Zapraszam więc do dyskusji.
Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych.
W związku z gwałtownym rozwojem SI dodałem do swojego profilu konto suppi. Tak, żeby było widać, że jestem człowiekiem z krwi i kości.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka