Obyś żył w ciekawych czasach. Tak brzmi jedno z najgorszych chińskich przekleństw. Europa od czasu 2 wś, a Polska od 89 r. żyła sobie raczej nudno i nieciekawie.
Obyś żył w ciekawych czasach. Tak brzmi jedno z najgorszych chińskich przekleństw. Europa od czasu 2 wś, a Polska od 89 r. żyła sobie raczej nudno i nieciekawie.
Naszymi problemami były nakrętki na butelkach, ilość płci i ogólna dyskusja o zmianie/upadku obyczajów. Takie tam małe problemiki regionu, gdzie nawet historia się kończy.
Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy i cywilizacja zachodnioeuropejska dostała mocnego przytczka w nos. No i niestety musi się obudzić, bo jak to mówi prawo Murphiego, sprawy pozostawione same sobie mają tendencję do przechodzenia ze złych w jeszcze gorsze.
Bo jaką alternatywę ma Unia w stosunku do radykalnej zmiany polityki amerykańskiej? Jaka powinna być odpowiedź z naszej strony?
Najpierw mały wtręt. Świadomie piszę z naszej, bo Polska długo aspirowała do bycia bogatym państwem zachodnim niezależnym od wpływów rosyjskich i to się nam niewątpliwie udało.
Wygląda na to, że odpowiedzią powinna być szybka i pogłębiona integracja. Ale tym razem integracja skoncentrowana na sprawach istotnych, a nie jak to drzewnej bywało, robiona od d... strony.
Integracja polegająca na przygotowaniu europejskich sił zbrojnych. Takich, które będą w stanie przynajmniej odgrywać rolę sił pokojowych lub interwencyjnych. Armia pod jakąś formą wspólnego dowództwa, wspólnej logistyki itd. (przy okazji, podoba mi się idea francuskiego parasola atomowego nad europą) Konsekwentnym następstwem posiadania wspólnej armii powinno być ustalenie wspólnej polityki zagranicznej. Ale nie takiej udawanej, gdzie inne interesy miały Niemcy, inne Francuzi a jeszcze inne kraje bałtyckie. Europa powinna rozmawiać z ameryką Trumpa, Chinami czy krajami Afryki jednym silnym głosem. I znowu, żeby prowadzić tego typu politykę trzeba mieć kasę. A kasa dla tych działań powinna pochodzić z europejskich podatków. Przede wszystkim z dużych pozaeuropejskich firm. Taki Alphabet, Meta czy ByteDance powinny płacić jeden europejski podatek, najlepiej od obrotów liczonych w całej Unii, a nie uciekać do Irlandii i innych rajów podatkowych. Właściwie podobnie potraktowane powinny być też wielkie europejskie koncerny w stylu Airbusa, Volkswagena itp.
Oczywiście to wszystko wypadało by spiąć jakimś sensownym systemem wyborczym.
I taka Europa, silna i zjednoczona miała by szansę konkurować w świecie globalnych napięć, a może i wojny XXI w. Bo niestety, każde państwo europejskie jest samodzielnie słabsze od Rosji. (albo pod względem demografii, albo gospodarki, a najczęściej jednego i drugiego), ale razem Unia ma +- 4x więcej ludzi i jest 10x bogatsza.
Teraz pytanie czy stać nas na to, żeby na MAGA odpowiedzieć MEGA (Make Europe Great Again)
Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych.
W związku z gwałtownym rozwojem SI dodałem do swojego profilu konto suppi. Tak, żeby było widać, że jestem człowiekiem z krwi i kości.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka