Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski
120
BLOG

Sarmat - niet analoga w mirie, a jak pięknie j...ął

Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski Polityka Obserwuj notkę 2
Ruskie ostatnio mocniej straszą atakiem rakietowym krajom wspierającym Ukrainę. Ostatnio postanowili chyba wzmocnić narrację przeprowadzając test swojej najnowszej międzykontynentalnej rakiety Sarmat

Ruskie ostatnio mocniej straszą atakiem rakietowym kraje wspierające Ukrainę. Ostatnio postanowili chyba wzmocnić narrację przeprowadzając test swojej najnowszej międzykontynentalnej rakiety Sarmat. To ich nowy pocisk balistyczny dalekiego zasięgu  do przenoszenia głowic jądrowych. Niestety tym razem coś nie pykło i pocisk eksplodował jeszcze w silosie, prawdopodobnie w trakcie tankowania paliwa. 

Wprawdzie tego typu instalacje w teorii zabezpieczone są nawet przed atakiem jądrowym, ale że wybuch nastąpił w najgorszym możliwym  miejscu, to mam nadzieję, że uszkodził coś więcej niż jeden silos. Czyżby znowu szeregowiec Niedopałkow? Wróbelki ćwierkają, że to już chyba 6 nieudana próba tej chluby Putina...

Na szczęście dla świata pocisk nie miał głowic jądrowych, bo była by z tego wielka "brudna bomba" 

Z innych wieści, Niemcy zrobili dobry interes z Katarem, któremu sprzedadzą nowe haubice. Stare odkupią, wyremontują i wyślą na Ukrainę. 

Ciekawe co zrobią Indie, które chcą się pozbyć ok 2 tys czołgów z rodziny T72. Póki co Ukry już strzelają Indyjską aminicją. Wprawdzie nie wysyłaną bezpośrednio, ale kupowaną przez np. Czeską inicjatywę amunicyjną, no ale... jakby to ująć... BRICS trzyma jedność... czyż nie? 

Reklama...

Tictocowa armia Kadyrowa najpierw pochwaliła się nową Teslą Cybertruck podobno otrzymaną od samego Elona Muska. To oczywiście bzdura, tym niemniej podobno rzeczona Tesla została zdalnie wyłączona. Co nie przeszkadza, że w sieci pojawiły się filmiki z Cybertruckami w maskowaniu i z uzbrojeniem. Ciekawe, czy ten pojazd faktycznie może funkcjonować w realiach wojny. I jak się sprawdza. 


Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka