za wiki: Dolina niesamowitości – termin stosowany w hipotezie naukowej, zgodnie z którą robot, rysunek lub animacja komputerowa wyglądający bądź funkcjonujący podobnie (lecz nie identycznie) jak człowiek, wywołuje u obserwatorów nieprzyjemne odczucia, a nawet odrazę
Jak donoszą rozmaite media, w tym np spiderweb.pl w Poznaniu miała miejsce pogawędka człowieka z robotem dostarczającym jedzenie (https://spidersweb.pl/2022/10/robot-rozmawial-z-kurierem.html):
Robot: -Cześć
Kurier: -Cześć. Robotę nam zabierasz
Robot: -Nie…
Kurier: -No jak nie, rozwozisz jedzenie.
Robot: -Tak
Kurier: -To robotę nam zabierasz
Robot: -Jest mi przykro człowieku
Kurier: -Mi też jest przykro robocie
Robot: -Życzę miłego dnia
Kurier: -Również
Robot jak robot. Zwykłe wozidełko, które ma zastąpić człowieka w prostej czynności dostarczenia jedzenia. Tyle, że moim zdaniem mamy możliwość śledzenia na żywo następnej odsłony rewolucji technologicznej. Tak jak kiedyś maszyny zastąpiły tkaczy, pojawiły się mikroprocesory, tak obecnie widzimy postępującą robotyzację.
Przy czym póki co zmiany te są mało zauważalne dla przeciętnego człowieka. Pracę tracą kasjerki (kasy autonomiczne) pracownicy infolinii, robotnicy w fabrykach. Wszędzie tam pojawia się maszyna zastępująca człowieka. I póki co nam to nie przeszkadza. Bo maszyny te są proste, z niewielką dozą autonomii i absolutnie do nas nie podobne. Póki co też zastępują ludzi tam, gdzie i tak nie ma zbyt wielu chętnych na pracę.
Tyle, że to się będzie zmieniać. I to zmieniać coraz szybciej. Uczenie maszynowe i SI wkracza na coraz więcej obszarów. Malowanie obrazów i grafika komputerowa, proszę bardzo. Automaty do generowania notatek prasowych, czy książek, są i to coraz lepsze. Jazda autonomiczna - myślę, że jeszcze kilka lat (może mniej niż 10) i zastąpi kierowców, pilotów, maszynistów. Automatyzacja placówek bankowych - już właściwie funkcjonuje. Medycyna? już w tej chwili diagnostyka oparta o SI w niektórych dziedzinach ma lepsze rezultaty niż lekarze. Można by długo wymieniać. Ciekaw tylko jestem, w którym momencie zorientujemy się, że my ludzie możemy zwyczajnie przestać być potrzebni do czegokolwiek. I czy będziemy w stanie coś z tym zrobić. I co? Bo każdy ma swoją osobistą granicę "doliny niesamowitości"
A gdzie leży granica Twoje osobistej doliny niesamowitości?
Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych.
W związku z gwałtownym rozwojem SI dodałem do swojego profilu konto suppi. Tak, żeby było widać, że jestem człowiekiem z krwi i kości.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie