Co jakiś czas na Salonie pojawiają się recenzje filmów. Chcąc wyjść poza ten schemat, zachęcam tym razem do wizyty w teatrze. A konkretnie w Teatrze Muzycznym w Łodzi, który przygotował spektakl, pod dość ekspresyjnym tytułem "Prosimy nie wyrywać foteli"
Co jakiś czas na Salonie pojawiają się recenzje filmów. Chcąc wyjść poza ten schemat, zachęcam tym razem do wizyty w teatrze. A konkretnie w Teatrze Muzycznym w Łodzi, który przygotował spektakl, pod dość ekspresyjnym tytułem "Prosimy nie wyrywać foteli"
Nie jest to klasyczna sztuka, a raczej forma "wykładu" czy luźno powiązanych ze sobą scenek, których motywem przewodnim jest muzyka rozrywkowa. Spektakl zaczyna się od rock&rolla, ale przechodzimy też przez inne gatunki muzyki, choć wszystko utzymane w klimacie pop rock. Artyści Teatru Muzycznego wcielają się w wiele gwiazd. Warto odnotować, że sam Król Elwis występuje w trzech osobach. Jest też np fragment poświęcony polskiej muzyce rockowej lat 80tych.
Spektakl jest przyjemny dla ucha i oka, a dobrze będą się na nim bawić zarówno osoby starsze jak i młodzież ( np my byliśmy z dziećmi i namówiliśmy teściów na zobaczenie, którzy też byli zadowoleni. )
Bo przecież, jak śpiewał Kabaret Starszych Panów, piosenka jest dobra na wszystko.
Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych.
W związku z gwałtownym rozwojem SI dodałem do swojego profilu konto suppi. Tak, żeby było widać, że jestem człowiekiem z krwi i kości.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura