słuczaj w restoranie.mp3
_________________________________
SŁUCZAJ W POLSKOM MAGAZINIE:
Wchodzę dzisiaj do sklepu???? natykam się na taką oto sytuację. Ochroniarz zwraca uwagę Ukraince z dwójką dzieci, że z psem do sklepu nie wolno i prosi żeby wyjść z psem. A ta, że nie. Ochroniarz ponowił kilka razy prośbę i odszedł zrezygnowany, bo Ukrainka nie zamierzala sie zastosować. Nikt w sklepie nie wsparł ochroniarza, nie reagował. I tu clou sprawy.
Ukrainka w odpowiedzi na prośby ochroniarza odpowiadala: nie wyjdziemy z psem, bo nam wszystko wolno!!!
Moja reakcja?
"Proszę stosować się do zasad panujących w naszym kraju. I jaka odpowiedź? Ja nie rozumieju (choć przed chwilą dyskusje prowadzila z ochroniarzem). A ja na to: "bo rozumiesz to co chcesz rozumieć."
Moja reakcja w sukurs ochroniarzowi była jedyną w pełnym sklepie.
Czy trzeba więcej o narodzie Rzeczypospolitej?
- Kurtyna -
Inne tematy w dziale Rozmaitości