Furorę w sieci robi wpis na FB aktywnej działaczki KOD Magdaleny Filiks. Pani Magda wylewa morze łez nad losem biednych oczernianych przez jej środowisko wyborców PiSu:
Jednak nie wytrzymam. Tego się nie da wytrzymać. Jestem wściekła. Dwa dni od wyborów i doznaję większego szoku, niż w dniu wyborów. Może moment wstrząsu sprawia, że ludzie pokazują prawdziwą twarz- jak my to pięknie nazywamy po „naszej stronie” – hipokryzja. Oglądam memy, które z ludzi robią klęczące bydło i mapy, które dzielą Polskę na lepsza i gorszą. Czytam o ciemnocie, sprzedawczykach, kołtunach, tępocie. Czytam o ludziach, którzy chodzą na pasku proboszcza. Czytam straszne rzeczy. To jest dopiero tragedia. I piszą to zdaje się Ci mądrzejsi, wykształceni i oświeceni. Wy zupełnie nie znacie tych ludzi. Nic nie rozumiecie. Nie znacie tej wsi i tych gmin i tych miast.Nie znacie najwyraźniej zwyczajnych problemów, zwyczajnych ludzi w zwyczajnym świecie. W świecie, w którym najczęściej wypłacana pensja w tym kraju, to 2000 zł.Tak pięknie mówicie o godności, o wykluczonych, o mniejszościach. Słucham od kilku lat tych aktywistów społecznych, tych walczących o prawa kobiet. I mam wrażenie, że to jest jakiś cholerny teatr. Jakby rzeczywiście wcale nie chodziło o człowieka. A gdzie są prawa kobiet, kiedy mówimy o Halinie z czwórką dzieci, dla której 2000 zł to jest właśnie godność, to są właśnie prawa kobiet !!! Bo nie jedna Halina może teraz kupić dziecku trampki i ananasa i jeszcze sobie żakiet na komunie syna i farbę do włosów w kiosku, żeby jej sąsiadka nałożyła...
I cały wpis w podobnym stylu. To wygląda już na plagę. Po Gazecie Wyborczej, kajaniu się Aleksandry Dulkiewicz i wysypie innych nawoływań do kolejnej wersji polityki miłości przyszedł czas na KOD. Podejrzewam, że jest to tylko reakcja na wstrząs jakim jest dla środowiska antypisu wynik wyborów. Przeczytałem cały wpis na FB Magdy Filikis i kilkanaście komentarzy jej FB-znajomych. Nie ma tam w zasadzie refleksji, jest przede wszystkim krzyk rozpaczy i niedowierzania, w większości przypadków z kolejną dawką nienawiści dla "ciemniaków pisowskich". Kilka wybranych komentarzy:
1. Magda - ja gardzę ciemnogrodem, nie ludźmi. Akceptuję bylejakość, ale trwam w nadziei, że ludzie to nie sprzedajne chamy, tylko wrażliwi inaczej, niż ja. Miałem wielki sen o Polsce, jak wracałem w 2002 do kraju, ten sen skończył się w 2015. Tak, gardzę ciemnogrodem.
2. Można kraść można kłamać można nawet krzywo przysięgam ,ciemny lud i kościół wybaczy jeśli się odpowiednio często i demonstracyjnej chodzi do kościoła.
3. Pani Magdo, kilka dni temu trafiłam na informację, że Stowarzyszenie Sędziów Polskich "IUSTITIA" wydało coś, co nazywa się "Apteczka prawna". Na jej wzór, prostym językiem, dostępnym dla obywateli słabiej wykształconych, jak najszybciej stworzyć, wydrukować i rozdawać bezpłatnie "Apteczkę demokracji".
A jak rozumieć refleksję pani Magdy w kontekście jej wpisu na FB tuż po wstępnych wynikach wyborów, w niedzielę wieczorem :
No cóż. Czujecie zawód. Rozumiem. A ja nadal jestem pełna optymizmu :) Najpierw gratuluję wszystkim zaangażowanym na 200 procent ludziom. Ta cudowna frekwencja - to wynik Waszej ciężkiej pracy.Mozolnej. Niewyobrażalnej. Jesteście debeściaki. Macie naprawdę prawo otworzyć dziś szampana !!! W obecnej rzeczywistości politycznej - gdzie korupcja polityczna i propaganda medialna sięgnęły zenitu - PiS poniósł porażkę. Za każdy głos zapłacili sowicie. Ciężko z tym walczyć. Wynik KE i Wiosny razem, to jest zwycięstwo demokracji. PiS to wie i stąd te miny. Nie spodziewali się tego. Popatrzcie na ich miny. Oni wiedzą.
...
Wiem, że po tej ciężkiej pracy czekaliście na chociaż 0,1 procenta na plus. To byłby kawałek nadziei i rekompensata. Bardzo nam zresztą potrzebna. Wiem. Ale życie, to nie film, ani bajka. Reguły są twarde, a sytuacja trudna. Proszę dodać rezultat KE I Wiosny :) I oczywiście, że 6 procent Wiosny, to elektorat partii z KE. Pokażą Wam to badania.
Podejrzewam, że gdyby wynik niedzielnych wyborów był inny i faworyci pani Magdy rzeczywiście dostaliby chociaż 0,1 procenta na plus po jej "refleksjach" nie byłoby śladu. A może się mylę?
Inne tematy w dziale Polityka
