Jakież to stało się proste. Mam wrażenie, że już ustawiła się kolejka. Przedstawiciele wszystkich stanów po kolei „ujawniają”, że oni też. Dzisiaj jak grom z jasnego nieba dotarła do mnie szokująca informacja, że jedną z ofiar był również sam Frans Timmermans. Nie!!! Dość!!! Tego już za dużo. Postanowiłem działać. Bo nie może być tak, żeby naszej biednej władzy europejskiej, naszym czcigodnym przywódcom działa się taka straszna krzywda. Bezkarnie. Musimy zapewnić im poczucie bezpieczeństwa, otoczyć opieką i chronić ze wszystkich sił. Czara goryczy przelała się. Postanowiłem działać. Przeprowadziłem prywatne śledztwo. Pełna mobilizacja i są efekty. Dotarłem do niezbitych dowodów. Wiem już kto, kiedy i gdzie molestował Timmermansa. Oto dowody.
Teraz ty. Za godzinę jesteś u mnie.
No już, już, nie ociągaj się.
Wow!
Jak było szefie?
Dziękuję.
Dbaj o siebie Franeczku.
Grzeczny chłopiec.
Lubię Franka, ale ty jesteś debeściak.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo