Profesor Tadeusz Gadacz nie wytrzymał emocjonalnie i przez Facebooka przekazał światu piekielnie ważną informację:
Środowisko naukowe stanęło na wysokości zadania. Wczoraj Komisja do Spraw Stopni i Tytułów Naukowych odmówiła przyznania tytułu profesora panu Andrzejowi Zybertowiczowi.
Zaglądnąłem do źródła, czyli na stronę Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów. Nie ma tam jeszcze oficjalnej decyzji Komisji, ale jest dokumentacja i recenzje dorobku Andrzeja Zybertowicza. Pięć recenzji. Wszystkie na TAK. Recenzenci nie są od wystawiania laurek, więc w każdej z nich są uwagi krytyczne. Jednak konkluzją każdej recenzji jest poparcie wniosku Andrzeja Zybertowicza o nadanie tytułu profesora. Końcowe wnioski kolejnych recenzji:
Profesor Józef Bańka:
Zatem ze względu na wysokie walory badawcze i poznawcze zarówno dorobku naukowego, osiągnięte przez niego przed napisaniem głównego dzieła zbiorowego pt. „Samobójstwo Oświecenia? Jak neuronauka i nowe technologie pustoszą ludzki świat”, jak również walory teoretyczne tego dzieła, uznanego słusznie przez samego twórcę za jego główne osiągnięcie naukowe, uważam, że dr hab. Andrzej Zybertowicz spełnia wszelkie ustawowo wymagane warunki ubiegania się o tytuł profesora nauk społecznych.
Profesor Marcin Król:
Przy wszystkich zatem zastrzeżeniach opowiadam się za nadaniem Andrzejowi Zybertowiczowi naukowego tytułu Profesora.
Profesor Aleksander Manterys:
Konkludując: osiągnięcia naukowe dr. hab. Andrzeja Zybertowicza spełniają ustawowe warunki uzyskania tytułu naukowego profesora nauk społecznych.
Profesor Szymon Wróbel:
Reasumując i biorąc pod uwagę obszerny, wielokierunkowy, kontrowersyjny, pohabilitacyjny dorobek badawczy dra hab. Andrzeja Zybertowicza, Jego niewątpliwe osiągnięcia w zakresie dydaktyki oraz rozległą, daleko wykraczającą ponad przyjęte standardy, aktywność organizacyjną - opowiadam się za wnioskiem Kandydata o nadanie Mu naukowego tytułu profesora.
Profesor Lech W. Zacher:
Z pewnością Andrzej Zybertowicz spełnia wymogi ustawowe dotyczące stopni i tytułów naukowych i zasługuje na tytuł profesora nauk społecznych.
Nie słyszałem o podobnych przypadkach, gdzie po pięciu pozytywnych recenzjach i poparciu jednostki przeprowadzającej postępowanie decyzja komisja była negatywna. Nie twierdzę, że takich przypadków nie było, ale ja ich nie znam. Decyzja komisji tak uradowała Tadeusz Gadacza, że puścił ją w eter zanim dowiedział się o niej oficjalnie sam zainteresowany. Z radości rozszerzył nawet kompetencje CK.
Zapewnienia, że to nie jest decyzja polityczna można włożyć między bajki.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo