W maju 2017 r. Donald Tusk, w roli przewodniczącego Rady Europejskiej, groził palcem Polsce, która nie chciała zgodzić się na przymusową realokację uchodźców. Notka na ten temat pojawiła się również na Salonie 24 . W rozmowie z TVN24 Tusk mówił wówczas między innymi:
Czy chcemy wspólnie z Europą rozwiązywać problemy związane z migracją, a więc chronić granice, ale także pomagać tym państwom, które mają zbyt dużo uchodźców, czy też, jak to dzisiaj rząd polski proponuje, twardo wyłamywać się z europejskiej solidarności i nie przyjmować uchodźców? Oba podejścia mają swoje uzasadnienie, swoje argumenty, ale też i koszty.
oraz:
Jeżeli polski rząd będzie zdecydowany, właściwie jako jeden z dwóch trzech, nie uczestniczyć w tym solidarnym podziale obowiązków w sprawie uchodźców - to ma do tego, może nie prawo, bo mówimy tu o prawie europejskim, ale pewne argumenty, i jestem w stanie je zrozumieć - będzie się to wiązało nieuchronnie z pewnymi konsekwencjami. Takie są zasady w Europie.
Odpowiedź ówczesnej premier Beaty Szydło była zdecydowana - Nie zmusicie nas do tego. Nie ma zgody polskiego rządu, by przymusowo zostały narzucone kwoty uchodźców, takie jest nasze stanowisko.
Dzisiaj (29 czerwca 2018r.) ten sam Donald Tusk poinformował o nocnym porozumieniu osiągniętym na szczycie UE. Najważniejszym elementem tego porozumienia jest zgoda na to, że relokacja uchodźców będzie się odbywać na zasadzie dobrowolności.
Czy przewodniczący Rady Europejskiej uzna za stosowne przyznać, że błędem (delikatnie mówiąc) było grożenie palcem Polsce i pozostałym państwom V4 w maju 2017r? Czy wśród (wirtualnego) zbioru zasad na jaki powoływał się Donald Tusk jest również elementarna przyzwoitość, umiejętność przyznania się do błędów? Czy oprócz tego wspólnotowego zbioru zasad przewodniczący Rady Europejskiej ma jakieś swoje własne zasady, które spowodują, że padnie z jego ust słowo przepraszam?
Obawiam się, że pytania są retoryczne. A może się mylę i z wielkim zdziwieniem usłyszę przeprosiny Donalda Tuska. Do tego jednak potrzebna jest klasa. Zobaczymy.
Inne tematy w dziale Polityka