Ostatnie mecze fazy grupowej ME 2020. Polska wygrywając ze Szwecją zapewni sobie awans do fazy pucharowej. Biorąc od uwagę dotychczasowe wyniki, zdobyte 4 punkty wystarczą. Ale te same 4 punkty niekoniecznie dadzą awans innym zespołom z grupy E (polskiej). Na przykład wygrana Polski ze Szwecją i remis Słowacji z Hiszpanią da ostatecznie 4 punkty Polsce, Słowacji i Szwecji. Wcześniejsze wyniki powodują, że w takiej sytuacji trzecie miejsce zajmie Szwecja lub Słowacja (to zależy od dokładnego wyniku meczu Polska-Szwecja), a to awansu nie gwarantuje, zależy jaka będzie sytuacja w innych grupach.
Reasumując, może zdarzyć się, że zespół z grupy E z czterema punktami po fazie grupowej pożegna się z mistrzostwami. Z pewnością nie będzie to Polska.
Teoretycznie, w obecnej formule ME możliwa jest również taka sytuacja, że do fazy pucharowej przechodzi zespół, który zdobył tylko 2 punkty i nie przechodzi zespół, który zdobył 6 punktów. Oczywiście muszą to być zespoły z różnych grup. Na przykład w danej grupie 3 zespoły wygrywają po dwa mecze i jeden przegrywa wszystkie. Końcowa tabela wygląda wówczas jak niżej:
Zespół Z3 z sześcioma punktami nie jest pewny awansu. W innej grupie, w której jeden zespół wygrywa wszystkie mecze, a pozostałe trzy remisują między sobą, w końcowej klasyfikacji drugi zespół ma dwa punkty i pewny awans. Tabela z końcową klasyfikacją wygląda wówczas jak niżej:
Do jeszcze dziwniejszych rozstrzygnięć może dojść, gdy rozważymy dwie różne imprezy rozgrywane według tych samych zasad co ME 2020. Na jednej z nich może nie awansować do fazy pucharowej zespół, który zdobył 6 punktów (jak Z3 z pierwszej tabeli), a w innej, na przykład w następnych ME awans może dać jeden zdobyty punkt. Na przykład, gdyby dwa ostatnie zespoły przegrały po dwa mecze a mecz między nimi zakończył się remisem. Mają one wówczas po 1 punkcie, co przy odpowiednich rozstrzygnięciach w innych grupach może jednemu (temu, który zajął trzecie miejsce) dać awans. Doprecyzowując - w tej grupie zespoły X1 i X2 wygrywają z zespołami X3 i X4, między sobą na przykład remisują (ten wynik nie ma znaczenia), i w meczu X3-X4 jest remis - jeden z nich zajmie trzecie miejsce. Odpowiednia, hipotetyczna tabela końcowa - poniżej:
Oczywiście (napisałem to wyraźnie wcześniej, ale podkreślę) sytuacje dane tabelami pierwszą i ostatnią, a dokładniej przypadek, że awansuje zespół z jednym punktem, a nie awansuje ten, który ma 6 punktów nie jest możliwa na jednej imprezie. Ale na jednych mistrzostwach może zdarzyć się, że do fazy pucharowej awansuje zespół z 2 punktami, a odpadnie ten, który zdobył ich 6. Czyli na przykład w jednych rozgrywkach Polska wygrywa dwa mecze w grupie, zdobywa 6 punktów i musi się pakować, a cztery lata później przegrywa dwa mecze, jeden remisuje (zdobywa w sumie 1 punkt) i gra dalej. Albo na jednych mistrzostwach zdobywamy 2 punkty i gramy dalej, a pakuje się zespół z 6 punktami.
I jak tu kalkulować przed rozpoczęciem imprezy? W tych ME tego typu analizy nie są już potrzebne Polakom. Zostało już tylko iść za radą HareM:
https://www.salon24.pl/u/marcopolo/1144383,na-szwecje-musowo-bez-krychowiaka
Inne tematy w dziale Sport