Obecna kampania wyborcza to po prostu szczyt ciamciaramciowatości. Toczy się poważna debata w jakiej formule politycy dwóch najważniejszych medialnie partii będą debatować. Polacy z tych politycznych emocji dostają zawałów, gdyż Kaczyński i Tusk tak usilnie walczą o dobro Polski.
Polska w budowie. Mamy poważną debatę, kto ile procent dróg w Polsce wybudował. Sądy w naszym kraju przestały się zajmować bzdurami typu morderstwa i gwałty i rozstrzygają, czy polskie drogi są pisowskie, platformerskie, czy eseldowskie.
Uważa się ze to jest najważniejsze, wydawać miliony złotych, żeby uświadomić nas, że tzw. główne partie czymkolwiek się różnią. Tak do tego trzeba tej durnej kampanii. Normalnie wystarczyłoby zapytać przedstawicieli partii, jakie mają pomysły na Polskę, zapytac ich o szczegóły.
BEZ TEJ CAŁEJ DURNEJ KAMPANII.
Inne tematy w dziale Polityka