To takie znamienne i prawie stało się standardem aby w naszym kraju wszystko było odwrotne. Oto rocznica wyzwolenia obozu w Auschwitz staje się polem kolejnego skandalu, zaproszono wnuka dowódcy tegoż obozu masowej zagłady Hoesa a zapomniano o córce Rotmistrza Pileckiego. Postać rotmistrza to wzór heroizmu i poświęcenia, obraz ogromnej odwagi która powinna być uczona i stawiana za wzór na każdym kroku. Tymczasem ktoś usilnie stara się wymazać takie osoby z kart historii. Robi się to w sposób ordynarny i podły. Nie daje wiary temu że stało się to przypadkiem, przez niedopatrzenie. To po prostu już kolejny atak na to co powinno zajmować miejsce na piedestale pamięci o wspaniałych i heroicznych Polakach. Sami na to pozwalamy a naród bez historii i własnych bohaterów staje się po prostu nikim.
Inne tematy w dziale Polityka