Nagranie z zajścia w dniu 11 listopada zeszłego roku na którym policjant po cywilnemu kopie bezbronnego człowieka nawet wtedy gdy ten leży juz na ziemi stało się podstawą do postawienia zarzutów policjantowi o przekroczenie uprawnień. Na filmie policjant kopie człowieka a gdy ten leży już na ziemi dalej kopie go po twarzy.
Dziś prokuratura wystąpiła o umorzenie warunkowe sprawy argumentując:
- Wykonywał on czynności związane z zabezpieczeniem manifestacji, których przebieg cechował się bardzo dużą agresją ze strony uczestniczących w nich osób - powiedział prokurator i dodał: Przebieg zdarzeń z udziałem C. był dynamiczny, nacechowany znacznymi emocjami, a oskarżony działał w napięciu i silnym zdenerwowaniu. To wszystko spowodowało jego gwałtowne zachowanie wobec pokrzywdzonego i naruszenie przepisów określających procedury zatrzymań.
Lakoniczne tłumaczenie musi wystarczyć...
Tak ma wyglądać sprawiedliwość? Tuż przed kolejnym 11 listopada policja dostaje sygnał że ludzi wolno katować i kopać uczestników demonstracji.
Tak działa Państwo prawa?
Inne tematy w dziale Polityka