http://podatki.onet.pl/czy-wzrosna-podatki,19923,3334733,1,prasa-detal
Tym razem notka będzie krótka: Czy WRESZCIE widzicie, że nos Donalda "Pinokio" Tuska zaczyna rosnąć? Naprawdę niepamiętacie jak się zaklinał w 2007, że podatki będą wyłącznie obniżane?
Błagam Was, wysilcie pamięć i przypomnijcie sobie a przede wszystkim INNYM Platformolubkom.
TYLKO UNIA POLITYKI REALNEJ NAPRAWDĘ WIERZY W TO, ŻE OBNIŻKA PODATKÓW spowoduje wzrost gospodarczy. Cała reszta traktuje hasło o obniżce jako "chłyt materkingowy". Oni w to nie wierzą. Mówią o obniżce, ale jedynym panaceum na braki w kasie jest ich zdaniem podwyżka.
Dziś rozwiązanie podatkowe - czyli co by było, gdyby UPR doszedł do władzy (a ja miałbym tam coś do powiedzenia ;D
1. Obniżka akcyzy i vat do możliwego (wymaganego przez Unię) minimum (od jutra).
2. Likwidacja ceł i podatków granicznych (od jutra) - z wyjątkiem wymaganych umowami (o ile są)
2. Likwidacja podatku belki (od jutra)
3. Obniżka CIT i PIT od pracowników co rok o 1/10 (czyli za dziesięc lat CIT i PIT zostanie zlikwidowany całkowicie
4. Wprowadzenie podatku pogłównego w wysokości 10zł miesięcznie od każdego dorosłego obywatela.
5. Obniżka podatku od nieruchomości do 1 promila deklarowanej wartości
6. Likwidacja wszelkich podatków z wyjątkiem gruntowego (który w całości ma trafiać do gmin)
7. Podatek od dóbr rzadkich (kopaliny, pasmo radiowe, itp. przy czym nie na zasadzie koncesji, tylko licytacji - kto da więcej za "jednostkę"
Brzmi świetnie, ale co z drugą stroną?
1. Likwidacja wszelkich urzędów związanych z poborem podatków
2. Likwidacja zasiłków
3. Wyprzedaż wszelkich firm i gruntów państwowych - z licytacji - począwszy od najgorszych a skończywszy na najlepszych.
4. Likwidacja zbędnych ministerstw.
Ah, rozmarzyłem się...
Jestem zupełnie NORMALNY. W klasycznym tego słowa znaczeniu ;D Od 2004 w UPR. Tym jedynym prawdziwym.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka