za pierwszej komuny była tak zabawa polegająca na kreatywnym rozwinięciu skrótu CCCP.
najbardziej udaną wersją było chyba "córka cesarza całuje piekarza" o wymowie
niemal rewolucyjnej. przyszła mi do głowy wersja - córka cara całuje Polaka,
ale nie wiem, czy istniał taki car, którego córka miała zwyczaj całować Polaków,
a jeżeli Putin jest aktualnym carem, to jego domniemane córki Maria Woroncowa
i Katerina Tichonowa mogły mieć takie doświadczenia.
Inne tematy w dziale Kultura