Jako zdecydowanego zwolennika obalenia systemu III RP, ostatnia decyzja PAD o zawetowaniu reformy sądownictwa, nie tylko zaskoczyła, ale również mocno zaniepokoiła. Do tej pory wydawało się, że wszystko idzie gładko. PIS robił swoje, naprawiał państwo stanowczo i konsekwentnie, a PAD wspierał dobrą zmianę w kraju i za granicą. Zapewne, taki również obraz jawił się milionom Polaków spragnionym Polski sprawiedliwej i funkcjonalnej, zgoła odmiennej od tej patologicznej z III RP. Ciągłe zadymy tych niepogodzonych z tym, że Polacy nie chcą już tego co było, ku rozbawieniu nazywających siebie obrońcami demokracji, łatwo było skwitować staropolskim przysłowiem” Psy szczekają, karawana jedzie dalej”. I rzeczywiście tak to wyglądało.
A tutaj taka niespodzianka ze strony Prezydenta. Wszyscy świadomi co się dookoła dzieje zdają sobie doskonale sprawę, że bez gruntownej reformy sądownictwa, o obaleniu III RP nie może być mowy. Zapewne, doskonale zdaje sobie z tego sprawę również Prezydent. Patologie w wymiarze sprawiedliwości to fakt, a nie jakaś mrzonka. Żeby nie być gołosłownym wystarczy parę przykładów takich jak chociażby uniewinnienie ewidentnej łapówkary Beaty Sawickiej, parę lat temu, czy próba zrobienia przestępcy przez sędziów z Mariusza Kamińskiego, za to że walczył z układami korupcyjnymi. Dodać można jeszcze chociażby wyroki w sprawach reprywatyzacyjnych w Warszawie. I można by tak długo wymieniać. Wiadomo było, że musi przyjść dobra zmiana i z zewnątrz oczyścić to środowisko, bo ludzie z tych układów nigdy się na to nie zdobędą. I są w gruncie rzeczy strażnikami III RP, a nie tymi, którzy powinni stać na straży sprawiedliwości. Mowa oczywiście o sędziach- funkcjonariuszach III RP, a nie o uczciwych sędziach, którzy też się zapewne zdarzają.
Bardzo bym nie chciał aby PAD okazał się kolejnym Kazimierzem Marcinkiewiczem, i w imię jakiś nie znanych mi interesów obalił tak ważną dla Polski reformę. Bez tej reformy trudno wyobrazić sobie Polskę suwerenną i sprawiedliwą, a do tych wartości, w moim najgłębszym przekonaniu, Polska w ostatnim czasie zaczęła się zbliżać.
Ale nawet gdyby PAD okazał się niegodnym tych, którzy na niego zagłosowali, i przeszedł na ciemną stronę, blokując w tak istotnym wymiarze naprawę Polski, to wierzę, że dobra zmiana udzieliła się zdecydowanej większości Polaków, i w kolejnych wyborach, tym, którzy się jej sprzeniewierzyli, wystawią odpowiedni rachunek. Poza tym, rezerwowa ławka drużyny dobrej zmiany, ewentualnych kandydatów na najwyższy urząd w państwie, jest obecnie całkiem spora. Wystarczy wspomnieć o lubianej Beacie Szydło, czy Patryku Jakim, również „medialni”. Ci, jak się zdaje, nie mają wątpliwości w jakim kierunku powinna zmierzać Polska. A więc głowa do góry i do przodu.
Inne tematy w dziale Polityka