Oceny dotyczące kobiecego piękna mogą być podzielone, ale fakt jest taki, że to Polki uchodzą za jedne z najpiękniejszych kobiet na świecie. I trudno by było znaleźć takich, którzy z taką opinią choć raz w życiu się nie zetknęli. Dla Polaków, jak sądzę, jest to oczywista oczywistość, że Polki są wyjątkowo urodziwe. Jednak, nie tylko dla Polaków jest to oczywiste, podobnie sądzą coraz liczniej odwiedzający Polskę cudzoziemcy. Wystarczy ich spytać o wrażenia z pobytu w Polsce, zazwyczaj, w pierwszej kolejności, wymieniają wtedy urodę polskich kobiet.
Zapewne, u osobników płci męskiej, pod każdą szerokością geograficzną, tych odwiedzających Polskę, lub nie, pierwszym skojarzeniem na temat Polski jest to, że mieszkają tam Polki, i że są one piękne.
I rzeczywiście coś w tym jest, choć należy przyznać uczciwie, że ilość urodziwych kobiet w Polsce, zapewne niewiele różni się od tych, dajmy na to w Czechach, czy innych słowiańskich krajach. Słowianki generalnie wyróżniają się urodą na tle innych grup etnicznych w Europie, zwłaszcza tych z Europy Północnej, i trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić.
Miałem okazję przez kilka lat mieszkać w Szkocji. Szkotki są na ogół miłe i zadbane, jednak, natura nie była dla nich tak łaskawa, w wymiarze o którym mowa, jak dla mieszkanek Europy Wschodniej. Spacerując czasami ulicami Glasgow, czy innych szkockich miast, spokojnie mógłbym postawić dolary przeciwko orzechom, że kobieta, która przyciągnęła moją uwagę swoją urodą na ulicy, jest Polką, ewentualnie Czeszką lub Słowaczką, a nie Szkotką.
Szkoci mają dziwną manierę używania klaksonów samochodowych na widok urodziwej dziewczyny lub kobiety, oczywiście nie wszyscy, ale da się to zauważyć. Przypominają tym bardzej gorącokrwistych mieszkańców południa Europy, niż tych stonowanych z północy. Ale w sumie trudno im się dziwić, u nich piękna kobieta na ulicy to nadal zjawisko, pomimo tak dużej emigracji, głównie z Polski, a u nas to norma. I można sobie tylko wyobrazić zmieszanie jakiegoś Ethana lub Logana, jakimś cudem teleportowanego ze swoimi przyzwyczajeniami na ulice polskich miast, zapewne długo by sobie taki biedak w Polsce autem nie pojeździł.
Zastanawialiśmy się wtedy ze znajomymi co powoduje taki stan rzeczy, że Słowianki tak wyraźnie górują urodą nad mieszkankami Europy Północnej. Przeważały opinie, że to izolacja Wysp Brytyjskich, a co za tym idzie, brak możliwości wzbogacania materiału genetycznego w takim stopniu jak to miało miejsce na równinach Europy Środkowo- Wschodniej, spowodował taki a nie inny stan rzeczy. Mnie jednak takie opinie nie za bardzo przekonywały. Po pierwsze, Wyspy Brytyjskie, to nie cała Europa Północna. A po drugie, Słowianki uchodzą przecież za bardziej urodziwe, od, dajmy na to Niemek, choć położenie Niemiec niewiele różni się od położenia Polski. Odpowiedź na to pytanie jest trudne, chociażby z powodu braku odpowiednich instrumentów badawczych. Jedynym, i to bardzo niedoskonałym instrumentem do tego typu badań, wciąż pozostaje męskie oko.
Jak głęboko zakorzeniony jest stereotyp pięknej Polki, przekonałem się w Szkocji, rozmawiając ze swoją sympatyczną sąsiadką o imieniu Lisa. Lisa nie była osobą jakoś szczególnie zorientowaną w jakim świecie żyje, choć na temat Polek, zdanie miała wyrobione, stwierdziła, że są one piękne, i tyle. Nieśmiało, zaznaczyłem, że Słowianki, generalnie są urodziwe, ale nie sądzę aby wiedziała o co mi chodzi.
Warto odrobinę dłużej zatrzymać się przy Lisie, bo to ciekawy przypadek. Gdy Lisa szła ulicą to Szkoci też na nią trąbili. Według mnie, była ona wyjątkowo urodziwa, nie tylko biorąc pod uwagę standardy szkockie. Może to tłumaczyć fakt, że jej tata był Włochem, bodajże urodzonym w Toskanii.
Jak powszechnie wiadomo, Szkoci, podobnie jak Polacy, nie wylewają za kołnierz. Lisa też lubiła zaglądać do kieliszka. W pewnym momencie wprowadził się do niej jakiś facet, w związku z tym przez jakiś czas słyszałem ciągłe awantury za ścianą. A niedługo później, gdy wracałem do domu, po korytarzu fruwały różne części garderoby tego pana, typu, majtki i skarpetki. A także rzeczy cięższego kalibru, typu, walizki. Po tym zdarzeniu nastąpiła cisza, a po jakimś czasie do Lisy wprowadziła się jakaś kobieta…Lisa więc najprawdopodobniej wybrała nowoczesną formę związków. Tak czy siak, dobrze wspominam tę kobietę, była wobec mnie wyjątkowo uprzejma.
Niedawno przekonałem się, że na You Tube jest wielomilionowa rzesza kibiców polskich młodych lekkoatletek. Pod zamieszczonym tam filmem pt. U23 Polish Athletics Outdoor | 2018 Highlights | Girls of Poland, komentarze są jedynie w języku angielskim. Film ten ma ponad 2 miliony odsłon. I raczej wabikiem ściągającym miliony, nie są w tym przypadku polskie zawody lekkoatletyczne, a ostatni człon tego tytułu. Za puentę tej notki niech posłuży jeden z komentarzy pod tym filmem, który szczególnie przypadł mi do gustu: I grew up hearing Polish jokes, then I discovered they are wonderful intelligent people and the women are gorgeous.
https://www.youtube.com/watch?v=-N5ZqHxiyPI
Inne tematy w dziale Rozmaitości