- Niemcy będą potrzebować co najmniej dekady, żeby się poskładać i odbudować zaniedbania – mówi prof. Andrew Michta.
- Stany Zjednoczone dysponują około 5,5 tysiącami głowic nuklearnych, Rosja ma ich jeszcze więcej, a Chiny będą mieć 1,5 tysiąca. Francja posiada jedynie 200 sztuk. Nawet jeśli parasol nuklearny zostanie rozszerzony na inne kraje, wątpliwe jest, by objął państwa bałtyckie, Finlandię czy Polskę. Obecnie w strukturach europejskich brakuje zdolności do zastąpienia tego zabezpieczenia, nawet w przypadku ewentualnej nuklearyzacji państw Unii Europejskiej – zaznacza.
- Kwestia systemów dowodzenia, kontroli oraz technologii satelitarnych również odgrywa istotną rolę. W Europie nikt nie produkuje myśliwców piątej generacji. Można argumentować, że to bogaty kontynent i je wyprodukuje, jednak problem ma wymiar temporalny. Jeśli Europa liczy na to, że biurokraci ponownie zbiorą się przy stole, przedyskutują i podejmą decyzje, cały proces może potrwać zdecydowanie zbyt długo – uważa gość Igora Janke.
Zdaniem prof. Michty trzeba zadać kluczowe pytanie: czy Unia Europejska, zgodnie z obowiązującymi traktatami, ma zdolność do zastąpienia sojuszu transatlantyckiego?
Całość rozmowy na YouTube:
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i Discordzie oraz otrzymują newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej prasy.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka