- Gdyby nie sankcje, Rosjanie już dawno zajęliby Charków, Kijów, a być może dotarli jeszcze dalej na zachód. Sankcje działają, choć nie na tyle, by całkowicie rozłożyć Rosję. Sytuacja gospodarcza tego kraju się pogarsza – rosyjscy przedsiębiorcy i bankowcy narzekają. Jednak nie należy oczekiwać, że w najbliższych miesiącach Rosja rozpadnie się na wzór reżimu Asada – mówi Piotr Skwieciński, były dyrektor Instytutu Polskiego w Moskwie.
- Obchodzenie sankcji nie oznacza, że są one nieskuteczne. Choć amerykańska administracja zakładała optymistycznie, że sankcje szybko powalą Rosję na kolana, to ich obchodzenie wiąże się z kosztami. Rosja musi płacić więcej zarówno pierwotnym dostawcom, jak i pośrednikom. Flota cieni – tankowce formalnie niezwiązane z Rosją, które transportują rosyjskie paliwa, by omijać sankcje – generuje dodatkowe wydatki. W efekcie, mimo obchodzenia sankcji, Rosja odczuwa ich finansowy ciężar, co ogranicza skuteczność jej machiny wojennej - uważa Skwieciński.
- Można rozważać wprowadzenie jeszcze bardziej rygorystycznych sankcji, jednak nie to jest kluczowe. Problem polega na tym, że wszystkie sankcje nie zostały wprowadzone i egzekwowane od samego początku, co dało Rosji czas na opracowanie różnych rozwiązań zastępczych i dostosowanie się do nowej rzeczywistości. Gdyby tego czasu nie miała, istnieje duże prawdopodobieństwo, że sytuacja w roku 2022 i na początku 2023 wyglądałaby zupełnie inaczej - twierdzi.
- Rosja nadal dysponuje zdolnościami, choć jej czas jest ograniczony. Zarówno zachodni, jak i ukraińscy eksperci formułują skrajne hipotezy dotyczące efektywności działania rosyjskiej machiny wojennej. Od początku wybuchu tej wojny wielokrotnie pojawiały się przewidywania, według których Rosji miały skończyć się zasoby lub możliwości. Jednak za każdym razem te przewidywania okazywały się nietrafione, a Rosja nadal kontynuowała swoją produkcję. Nie oznacza to oczywiście, że rosyjskie możliwości są nieograniczone. Chciałbym być tutaj optymistą, ale z uwagi na brak konkretnych danych wolę zachować pesymistyczny sceptycyzm - dodaje gość Igora Janke.
Całość rozmowy na YouTube:
Fot. X.com/Dispropaganda
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i Discordzie oraz otrzymują newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej prasy.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka