- Polska wytwarza co najwyżej pewne elementy amunicji. Nie dysponujemy pełnym, samodzielnym łańcuchem produkcji, który byłby niezależny od zewnętrznych czynników. Wiemy, że takich zdolności produkcyjnych nie posiadamy – mówi Radosław Domagalski, były urzędnik państwowy obecnie współpracujący z grupą Luma.
- Gdy mówimy o fabryce amunicji 155 mm, jest to spore uproszczenie, ponieważ w rzeczywistości mamy na myśli cały kompleks przemysłowy – gałąź przemysłu. To nie jest tak, że części trafiają do jednej fabryki, gdzie są przetwarzane i wychodzi gotowa amunicja. Proces jest znacznie bardziej złożony, składający się z licznych podwykonawców i niezależnych fabryk, jak choćby fabryki prochów czy korpusów, które są relatywnie prostsze w produkcji. Aktualnie korzystamy z licencji, głównie słowackich i możemy albo zakupić te licencje, albo kontynuować produkcję na podstawie istniejących licencji. Mamy też pewne własne zdolności produkcji materiałów takich jak trotyl czy zapalniki, ale na niewielką skalę w porównaniu do rzeczywistych potrzeb - twierdzi Domagalski.
- Aby uzyskać pełne, samodzielne kompetencje w produkcji pocisków 155 mm, musimy stworzyć kompleks przemysłowy, w tym rozbudować fabryki trotylu, zapalników i, przede wszystkim, prochu. To długotrwały, złożony proces, obejmujący planowanie, pozyskiwanie dokumentacji, jej certyfikację, a także przejście przez wszelkie procedury środowiskowe, co może trwać miesiącami, a nawet latami. Współczesne przepisy dotyczące ochrony środowiska w Europie i Polsce sprawiają, że budowa fabryki prochów czy trotylu staje się niemal niemożliwa bez specjalnych ustaw i rozwiązań prawnych. Z tego względu produkcja jest często przenoszona za granicę, np. do Arabii Saudyjskiej - uważa gość Układu Otwartego.
- Należy pamiętać, że mówimy o produkcji pocisków, które wymagają ciągłych prac rozwojowych w zakresie poprawy celności, zasięgu i innych parametrów, dających przewagę na polu walki. Musimy niemal od podstaw odbudować cały łańcuch badań i rozwoju. W Polsce wcześniej nie produkowano amunicji, nawet w standardach poradzieckich, czyli 152 mm. Zaczynamy praktycznie od zera, bez wypracowanej kultury organizacyjnej, zakupowej ani doświadczenia w tworzeniu i zarządzaniu takimi łańcuchami dostaw, więc to zajmie nam wiele lat - uważa były podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Całość rozmowy w Układzie Otwartym:
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Gospodarka