- W porównaniu do liczebności całego narodu, Kazachowie ucierpieli najbardziej. Możliwe, że byli najbardziej pokrzywdzonym narodem Związku Sowieckiego. Około połowa z nich została zamordowana – mówi Wojciech Górecki, autor książki pt. „Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie”.
- Przymusowe osiedlanie koczowników, odbieranie im stad, mordowanie inteligencji, a przede wszystkim kolektywizacja spowodowały, że ludzie zaczęli masowo uciekać z kraju. W rezultacie Kazachowie mają diaspory dookoła Kazachstanu. W pewnym momencie stanowili jedynie 30% populacji Kazachstanu, co było wynikiem przesiedlania różnych grup etnicznych do tego kraju – wyjaśnia ekspert OSW.
- Kazachstan był idealnym miejscem do zsyłek. Bogaty w zasoby naturalne, oferował ogromne możliwości wydobycia surowców, którym zajmowali się więźniowie łagrów. Stalin przesiedlał narody mieszkające w pobliżu granic Związku Sowieckiego, blisko ich historycznych ojczyzn, właśnie do Kazachstanu – podkreśla Górecki.
- Potem nastąpiły wielkie budowy socjalizmu, takie jak magistrala kolejowa. Największą zmianą była jednak zmiana struktury etnicznej Kazachstanu. Wiele osób zostało skierowanych na stepy w ramach akcji zagospodarowania nieużytków, której celem było przekształcenie tych terenów w pola uprawne – kontynuuje.
Te działania zakończyły się katastrofą ekologiczną. Próby przekształcenia stepów w pola uprawne doprowadziły do erozji gleby i problemów z dostępem do wody, a niemal całkowicie wyschło Morze Aralskie. Dodatkowo, zaznacza Górecki, na otwartych terenach przeprowadzono kilkaset prób jądrowych.
Całość rozmowy w Układzie Otwartym:
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka