- W przypadku zbrodni nie ma innego wyjścia niż powiedzieć wprost, kto jej dokonał i jak to zrobił. Na terenie Ukrainy, pomijając kwestię ekshumacji, której nie można przeprowadzać, nie można napisać na tablicy pamiątkowej czy na grobie, kto zabił tych ludzi i z czyjego rozkazu – mówi Łukasz Jasina.
- Mówi się o nich jako o ofiarach wojny, zbrodni, ludziach zabitych w rzezi wołyńskiej. W Polsce widzimy ogromny spór o to, że trzeba pisać "Niemcy" zamiast "naziści". Wyobraźmy sobie sytuację, że na pomniku w Auschwitz nie można napisać, kto to zrobił, tylko że jest pochowanych milion ofiary kogoś. Ta kwestia musi być rozwiązana. Tak samo Polacy muszą się nauczyć, że jeśli polski ruch oporu kogoś zabił na pograniczu, to powinno być napisane, kto to zrobił – stwierdza gość Igora Janke.
- Jesteśmy demokratycznym państwem, w którym ludzie mogą wyrażać swoje uczucia na różne sposoby. Przez 30 lat nie udało się nam rozładować traumy rodzin wołyńskich. Wielu z tych ludzi potrzebuje takiego pomnika. Ja osobiście nigdy bym go nie postawił i gdybym miał wybór, nie zgodziłbym się na niego – uważa Łukasz Jasina.
- Na Wołyniu nie ginęła elita społeczna, lecz prości, zwyczajni chłopi, osadnicy wojskowi i drobna szlachta. Nie mieli swoich poetów, którzy pisaliby o nich wiersze, ani pisarzy, którzy pisaliby o nich powieści. Polska walczyła o Katyń, nawet gdy w kraju nie można było o tym mówić to polska emigracja walczyła dalej. O Wołyń nikt nie walczył. Wołyń zawsze był składany na ołtarzu relacji polsko-ukraińskich. Wielkie inicjatywy opracowane przez Jerzego Giedroycia i środowisko polskiej kultury zaczynały się od gestów wobec strony ukraińskiej. Brakowało podobnych gestów w drugą stronę, co wielu ludzi czuło jako krzywdę. Powstało poczucie, że Polska daje i nic nie otrzymuje w zamian. To poczucie, które teraz pojawia się u wielu Polaków po wojnie, istnieje w polskich środowiskach kresowych od początku lat 90. – podkreśla Jasina.
Całość rozmowy w Układzie Otwartym:
Fot. X.com
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka