Problemy mają największe linie lotnicze – w USA sparaliżowane są lotniska oraz kolej, w Australii klienci nie mogą dokonywać przelewów, problemy mają sieci handlowe, szpitale w Wielkiej Brytanii i Niemczech musiały odwołać planowane operacje - każdy kto używa oprogramowania Crowdstrike, jest w tej chwili ofiarą.
Mamy do czynienia z awarią systemów Microsoft Windows, której przyczyną jest problem po stronie firmy Crowdstrike. Aktualizacja ich produktu spowodowała globalne problemy w tysiącach organizacji na całym świecie. Niekompatybilność uniemożliwia uruchomienie systemu operacyjnego, ponieważ w chwili wczytywania systemu następuje jego zablokowanie - mówi Krzysztof Dyki.
- Ciągle nie wiadomo, jaka jest przyczyna. Moim zdaniem mamy do czynienia z jedną z dwóch sytuacji: albo z błędami programistów firmy Crowdstrike, albo z atakiem cybernetycznym na tę firmę. Może to być wynik jakiegoś wcześniejszego ataku, który zainfekował łańcuch dostaw producenta - ocenia.
- Dostałem bardzo ciekawą informację – otóż okazuje się, że na giełdzie amerykańskiej już wczoraj ktoś zabezpieczył się przed znacznym spadkiem kursu tej firmy. Albo mamy do czynienia z niesamowitym zbiegiem okoliczności, albo to nie jest przypadek i ktoś coś wiedział - zaznacza.
- Jeżeli Chiny i Rosja zdecydują się na pełnoskalowy atak na zachodnią cyberprzestrzeń, będzie to znacznie gorsze niż to, co obserwujemy obecnie. Mówimy tutaj o problemie jednej firmy i jednego produktu, a skala już jest ogromna. Rosja i Chiny to prawdziwe potęgi w cyberprzestrzeni, które jeszcze w pełni nie uruchomiły swoich możliwości. Tak jak nie używają broni atomowej, którą posiadają, tak samo nie używają swojej cybernetycznej broni atomowej - podkreśla gość Igora Janke.
Całość rozmowy w Układzie Otwartym:
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Technologie