- Do niedawna sądziliśmy, że odpowiedzią na katastrofę demograficzną jest zwiększenie imigracji. Dziś mamy coraz więcej poważnych raportów, które pokazują, że migracja nie jest w stanie rozwiązać tego problemu – mówi Krzysztof Rak, historyk i publicysta.
- Jest 300-stronicowy raport przygotowany przez Uniwersytet w Amsterdamie, który jest szokujący, ponieważ zaczyna się mówić prawdę o imigracji. Wynika z niego, że imigranci w większości przypadków nie przynoszą ekonomicznej wartości dodanej i państwo zawsze będzie musiało do nich dopłacać. Myśleliśmy, że imigranci z Europy Środkowej, którzy znajdują się w Niemczech czy Holandii, są wzorcowymi imigrantami, którzy przyczyniają się do państwa dobrobytu. Z danych wynika jednak, że nawet do tych imigrantów państwo musi dopłacać. Imigracja opłaca się tylko w przypadku migracji z krajów zachodnich. Do imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej państwa zachodnie dopłacają najmniej – zaznacza.
- Nie możemy postrzegać imigracji jako jedynego rozwiązania. Imigracja tak, ale nie może to być jedyny sposób. Na przykład nie zwracamy uwagi na to, że na naszym rynku pracy jest zbyt mały procent aktywnych zawodowo ludzi. Nasze uniwersytety w latach 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku masowo produkowały bezrobotnych. Oprócz imigracji musimy szukać innych możliwości – twierdzi Krzysztof Rak.
Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego:
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka