258
BLOG
Chrześcijańskie kino jest mistrzowskie czy tandetne?
BLOG
- Polacy są narodem powierzchownie religijnym. Tacy byliśmy, ale ma to też swoje ogromne zalety polegające na tym, że ta wielka Polska tolerancja z tego się właśnie wywodzi. Podejrzewam, że żyjemy w kraju, gdzie ogromna część społeczeństwa wierzącego, ochrzczonego nie wie, że trójca święta to nie Matka Boska, Jezus i Święty Józef – mówi Łukasz Jasina.
- Pontyfikat Jana Pawła II, ostatecznie po latach okazał się wydmuszką w Polsce. Nie chodzi tu o jego polityczne czy teologiczne osiągnięcia, ale raczej o wpływ, jaki wywarł na Polaków. Pomimo niepodważalnego wkładu w obalenie komunizmu i ożywienie ducha narodowego w latach 70., niewiele zostało z jego nauczania. Mija 20 lat od śmierci Jana Pawła II i nagle się okazuje, że nie ma pokolenia JP 2 – uważa Łukasz Adamski.
- Problem jest zupełnie inny. W Polsce Kościół trwał dłużej. Paradoksalnie, być może dzięki Janowi Pawłowi II o 20/30 lat, co dało Kościołowi powszechnemu wiele rzeczy, w tym licznych misjonarzy – podkreśla Jasina.
- Kino chrześcijańskie jest infantylne. Tylko, że kino jest sztuką i ma być sztuką. To kino chrześcijańskie jest dziwaczną mieszanką naszej autentycznej inspiracji naiwnością i tez protestanckiej naiwności, która jest nie jest polskim elementem kulturowym i dopiero do nas przychodzi – dodaje.
Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego:
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Kultura