- Z jednej strony było jasne, że Mołdawia będzie miała trudności w funkcjonowaniu w organizacjach międzynarodowych, zwłaszcza tak skomplikowanych jak Unia Europejska, z separatystycznym regionem. Z drugiej strony paradoksalnie Rosja zawsze była największym zwolennikiem zjednoczenia Mołdawii i Naddniestrza. Rosja od roku 2000 wyrażała poparcie dla tego pomysłu, ale pod warunkiem, że zjednoczenie będzie realizowane według jej zaproponowanych warunków, co zostało szczegółowo przedstawione w tzw. planie Kozaka. Plan zakładał przekształcenie Mołdawii w federację, gdzie Naddniestrze miałoby być podmiotem tej federacji z prawem weta w kwestiach polityki zagranicznej. W ten sposób Mołdawia byłaby związana decyzjami Naddniestrza w sprawach integracji z UE czy NATO – uważa.
- Mołdawia wie, że jeśli chce się zjednoczyć to tak, aby nie tracić wpływów. A Rosja z kolei chce wepchnąć Naddniestrze w ramienia Mołdawii tak, żeby mogło ono współdecydować o losach całego kraju – podkreśla.
Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego:
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Komentarze
Pokaż komentarze (4)