- Wszystkie umowy posiadają klauzulę mającą wzmocnić zdolność Ukrainy do odstraszania Rosji przed ponownym wznowieniem pełnoskalowej agresji. Zgodnie z postanowieniami każdej umowy, w przypadku ponownego ataku na Ukrainę, otrzyma ona wsparcie militarne, gospodarcze i polityczne, wraz z dostawami nowego sprzętu i uzbrojenia. Ponadto, na Rosję zostaną nałożone dodatkowe sankcje – mówi Wojciech Lorenz, PISM.
- Umowy bezpieczeństwa szczegółowo określają rodzaj wsparcia, jakie Ukraina ma otrzymać nie tylko w aspekcie militarnej pomocy, ale również w obszarze gospodarczym. Dodatkowo, umowy zakładają wzmacnianie zdolności Ukrainy do produkcji sprzętu i uzbrojenia bezpośrednio na jej terytorium – stwierdza.
Wojciech Lorenz podkreśla, że te umowy są istotne, ponieważ jest to kompleksowe przygotowanie długofalowego wsparcia dla Ukrainy, mające na celu umożliwienie jej skutecznej obrony oraz wzmacnianie zdolności do odstraszania Rosji przed ewentualnym wznowieniem pełnoskalowej agresji.
- Trudno obecnie oszacować, na ile zadeklarowana pomoc sprosta potrzebom Ukrainy, gdyż jesteśmy na wczesnym etapie implementacji tych umów. Obecnie podpisało je 7 z ponad 30 państw, które zadeklarowały gotowość do ich przyjęcia. Do tej pory Niemcy zadeklarowały 7 miliardów euro, Francja i Wielka Brytania po około 5 miliardów. Gdyby kolejne państwa przeznaczyły około 2 miliardy euro na wsparcie w tym roku, dałoby to łącznie kilkadziesiąt miliardów euro pomocy na obecny rok. To już stanowi istotne wsparcie – zaznacza ekspert ds. NATO.
- Warto podkreślić, że te deklaracje padają w momencie, gdy Stany Zjednoczone nie są w stanie zapewnić niezbędnego przywództwa w utrzymaniu pomocy dla Ukrainy. Kolejny pakiet wsparcia dla Ukrainy stał się zakładnikiem wewnętrznej walki politycznej. Europa wysyła wyraźny sygnał, że mimo ewentualnych problemów i możliwego zmniejszenia wsparcia, kontynuacja pomocy jest pewna i są szanse na utrzymanie jej w długoterminowej perspektywie – uważa.
Zdaniem Lorenza charakter wsparcia ulega zmianie. Przekazaliśmy już Ukrainie to, co mogliśmy z poradzieckiego sprzętu. Obecnie przechodzimy na standardy natowskie, dążąc do zwiększenia własnej produkcji przemysłowej. Ponadto, zaznacza Wojciech Lorenz, niektóre państwa będą wzmacniać zdolność Ukrainy do samodzielnego produkowania sprzętu na jej terytorium. To ważny sygnał zarówno dla Ukrainy, umożliwiający kontynuację walki, jak i dla Rosji, aby nie zachłysnęła się tym, że po 2 latach determinacja zachodu się wyczerpuje.
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka