- To nie jest wielka inwestycja z punktu widzenia takiego kraju jak Polska. Obecnie szacuje się, że CPK powinien pochłonąć około 50 miliardów złotych. Z tego udział prywatnych inwestorów powinien pokryć mniej więcej połowę. Możliwe jest także częściowe pozyskanie tych środków w formie pożyczek. Ten koszt zostanie rozłożony na okres około 10 lat, co sprawia, że nie jest to kwota, której nie moglibyśmy zapłacić. Dla porównania roczny budżet Polski sięga obecnie około 800 miliardów złotych – wyjaśnia Maciej Samcik, Subiektywnie o finansach.
- Jeśli chodzi o korzyści, są one trudne do dokładnego oszacowania, zwłaszcza gdy mówimy o potencjalnych dochodach z funkcjonowania samego lotniska. Wystarczy, żeby obsłużyło ono rocznie 30 milionów pasażerów, aby wyszło na zero. Jeśli ruch lotniczy w Polsce będzie rósł tak, ja do tej pory, to osiągnięcie tej liczby jest realne. Do tego należy jeszcze dodać obsługę cargo, więc nie widzę bezpośredniego zagrożenia dla rentowności tego projektu – twierdzi.
- Natomiast trzeba też powiedzieć, że to się nie skończy na 50, a raczej na 70-80 miliardach Analizując budżety innych dużych lotnisk na świecie, często obserwuje się, że koszty na końcu się mnożą, przeważnie dwukrotnie. Dlatego warto być przygotowanym na potencjalne zwiększenie pierwotnych prognoz budżetowych w trakcie realizacji projektu – zauważa Samcik.
- Ogromnym wyzwaniem finansowym w kontekście CPK jest zapewnienie skutecznej integracji z systemem komunikacji publicznej. Bez właściwych połączeń cała infrastruktura portu może nie spełnić swojej roli efektywnego węzła komunikacyjnego. Dlatego kluczowe jest, aby inwestycje w CPK były równocześnie skorelowane z rozwijaniem nowoczesnej infrastruktury kolejowej, a najlepiej z systemem kolei szybkich prędkości. To połączenie jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania całego systemu – zaznacza.
Igor Janke podkreśla, że urok tego projektu tkwi w jego potencjale jako środka przywracającego znaczenie kolei w Polsce, która przez ostatnie 30 lat praktycznie się nie rozwinęła.
- Euro 2012 był momentem, który nas zmotywował do budowy autostrad, podobnie jak teraz CPK stanowi kluczową inicjatywę, mobilizującą nas do rozwoju polskiej kolei, której stan nie odpowiada naszym ambicjom. Pojawiają się jednak wątpliwości dotyczące odpowiedniego zaplanowania projektu. Dyskusje koncentrują się na opłacalności CPK, jego sukcesie rynkowym, jednak zapominamy, że cała koncepcja opiera się na rozbudowie kolejowej infrastruktury, która jest trzy razy droższa. A inwestycje kolejowe w Polsce, jeśli chodzi o infrastrukturę, to jest coś co nam najbardziej nie wyszło – dodaje Maciej Samcik.
Fot. www.cpk.pl
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Gospodarka
