- Musimy być ostrożni i przede wszystkim dobrze przygotowani, jeżeli aspirujemy do poziomu Niemiec, Francji, czy bliżej Włoch i Hiszpani. Warto pamiętać, że kraje Europy Zachodniej utrzymywały liczne kontakty ze światem pozaeuropejskim, a my nie. Startujemy więc z zupełnie innego poziomu – mówi Radosław Pyffel, znawca Chin.
- W kontekście Chin raczej mówiłbym o egzystencji w świecie, w którym obecne są Indie, Chiny, Bliski Wschód, Zjednoczone Emiraty Arabskie, czy Arabia Saudyjska, niż o współpracy. Arabia Saudyjska ostatnio stała się bliskim partnerem Polski, nawet w branży energetycznej – podkreśla Pyffel.
- Odrzuciłbym myślenie, że Chiny są nieobecne. Chiny, na przykład, angażują się w budowę Rail Baltica, wygrywają przetargi na drogi w Polsce – to wszystko się dzieje. Uważam, że przede wszystkim należy postępować racjonalnie. Tam, gdzie to korzystne, warto korzystać z takiej współpracy, a tam, gdzie niekorzystne, należy ją odrzucić. Zrezygnowałbym z idei wielkiej geopolityki. Nie powinniśmy angażować się w ogromne projekty geopolityczne z Chinami. Sami Chińczycy już w 2021 roku podczas wizyty ministra Raua oświadczyli, że kończą z marzeniami, projektami geopolitycznymi czy współpracą strategiczną, a zależy im jedynie na pragmatycznej współpracy opartej na wzajemnych korzyściach. Oni sami zrezygnowali z wielkich geopolitycznych planów i koncepcji, takich jak balansowanie między Niemcami a Amerykanami. Więc tam, gdzie jest to korzystne, należy prowadzić projekty, ale czy konkretne inicjatywy, takie jak przetargi na kolej czy zaangażowanie Chin w polską energetykę, są korzystne, to trzeba przeprowadzić dokładne case study – zaznacza Radosław Pyffel.
Obecnie sytuacja jest nieco inna. Radosław Pyffel uważa, że Chiny nie są już tym, czym były wcześniej. Poziom wzrostu gospodarczego obecnie utrzymuje się na niższym poziomie, około 5%, w przeciwieństwie do wcześniejszych 7-8%. Obecnie Indie odgrywają wiodącą rolę, a duża część produkcji powraca z Chin do Europy. - To stanowi szansę dla Polski, która może skorzystać z tego trendu. Warto zauważyć, że wiele chińskich firm również chce być obecna na rynku europejskim. Może to stanowić okazję do umocnienia pozycji Polski w rozmowach z partnerami w ramach Unii Europejskiej, bez konfrontacji z Niemcami czy Francją, ale poprzez znalezienie właściwej równowagi – dodaje.
Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego:
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka