- Wygląda na to, że Rosjanie przygotowują się do swojej kontrofensywy. Fakt, że gromadzą znaczne siły na kierunku charkowskim, sugeruje moim zdaniem, że mogą planować rozpoczęcie ataku - mówi gen. Waldemar Skrzypczak.
- Pytanie brzmi: kiedy to nastąpi? Obecnie wydaje się, że Rosjanie podejmują działania mające na celu osłabienie armii ukraińskiej. Atakują odwody ukraińskiej armii oraz infrastrukturę logistyczną, stosując taktykę, którą wcześniej Ukraińcy wykorzystywali na Krymie. W mojej ocenie, te działania sugerują, że Rosjanie przygotowują się do ewentualnej kontrofensywy. To wyraźny sygnał dla Ukraińców, że muszą przegrupować część sił, które są formowane na kierunku północnym (charkowskim) w przypadku konieczności stawienia czoła zagrożeniu - mówi generał.
Igor Janke zastanawia się, czy Ukraińcy są w jakikolwiek sposób przygotowani do odparcia takiego ataku, jeśli faktycznie nastąpi.
- Zaledwie miesiąc temu obronę na rzece Żerebiec tworzyły brygady Gwardii Narodowej, które nie były wówczas zaangażowane w intensywne walki ani nie doświadczały znaczących działań ze strony rosyjskiej. W rezultacie obrona ta nie była głównym priorytetem ukraińskiej armii. Jednakże, gdy Rosjanie skoncentrowali swoje siły w tym rejonie, przekroczyli rzekę i utworzyli przyczółek, Ukraina natychmiast przerzuciła część swoich strategicznych odwodów na ten kierunek, który nagle stał się kluczowy. Ten rozwój sytuacji może zagrażać kontrofensywie Ukrainy, ponieważ stwarza istotne zagrożenie właśnie z tego kierunku - twierdzi gość Układu Otwartego.
- W obecnej chwili można przypuszczać, że Ukraińcy wzmocnili obronę wokół przyczółka rosyjskiej armii na rzece Żerebiec oraz wzdłuż rzeki, gdzie Rosjanie jeszcze nie dotarli. Dodatkowo, rozbudowują obronę na rzece Oskoł. Utworzyli dwie linie obrony: jedną na rzece Żerebiec wokół przyczółka rosyjskiej armii i drugą na rzece Oskoł. Obecnie wydaje się, że Rosjanie nie dysponują wystarczającą siłą, aby przełamać tę ukraińską obronę, przynajmniej na razie. Wzmocnienie siłami 2-3 brygad zmechanizowanych na pewno poprawiło sytuację obronną i przynosi korzyść obrońcom. Nadchodząca jesień i zima mogą wyhamować rosyjskie działania, przynajmniej na pewien czas - ocenia gen. Skrzypczak.
Co dzieje się na frontach? Czy Rosjanie planują swoją kontrofensywę? Czy Ukraińcy są przygotowani do obrony na kierunku północnym? Ile czasu od ogłoszenia mobilizacji żołnierze gotowi są do walki? Na ile skuteczne są ukraińskie działania na zapleczu? Czy Krym zdecyduje o przyszłości wojny?
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka
