- Media skupiają się na liczbie strat wśród rosyjskich żołnierzy. Natomiast dla mnie nie jest istotna liczba poległych Rosjan, a postęp operacji. W tej chwili nie ma żadnego postępu operacji lub jest on niewielki. Skala strat nie przekłada się na sukcesy operacyjne, a to jest kluczowe dla tej kontrofensywy - mówi gen. Waldemar Skrzypczak
Igor Janke rozważa, czy obecna taktyka jest właściwa, czy może istnieje inna możliwość postępowania. Biorąc pod uwagę, że wiele odcinków pola jest zaminowanych, a obrona jest bardzo dobrze rozbudowana, nasuwa się pytanie, czy istnieją alternatywne podejścia niż ciągłe napieranie i czekanie na moment, aż gdzieś obrona pęknie.
Generał uważa, że skoro Ukraińcy podjęli decyzję o kierunku Zaporoskim oraz o szturmowaniu pozycji w kierunku Berdiańska i Melitpola, to taka taktyka stanowi jedyną realną szansę na pokonanie obrony w tych rejonach. Natomiast, jego zdaniem, powinni wzmacniać i potęgować uderzenia nowymi siłami. Ten kierunek jest bardzo ciężki do pokonania i kosztuje armię ukraińską bardzo dużo, zdaniem generała. Jednak podkreśla, że nie ma w tej chwili innej możliwości rozegrania tej walki.
Jak wygląda sytuacja na poszczególnych kierunkach? Jaki jest główny problem Ukraińców? Czym są operacje połączone? Czy Ukraińcom brakuje obwodów? Jaki jest cel Ukraińców? Czy armia ukraińska prowadzi przymusowy pobór do wojska? Całość rozmowy na kanale oraz platformach podcastowych Układu Otwartego.
---
Słuchaj na Spotify.
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka