Problem Francji polega na tym, że każdy kolejny rząd począwszy od Frontu Ludowego jeszcze przed II wojną światową zaczął wprowadzać coraz więcej przywilejów socjalnych, których nie da się cofnąć. W konsekwencji, stopniowo kraju nie było na to stać. Globalizacja oraz ogromna konkurencja z Chin i nowych krajów Unii Europejskiej spowodowały, że Francja coraz bardziej się zadłużała - twierdzi Jędrzej Bielecki, dziennikarz Rzeczpospolitej.
Francja zmaga się z wyzwaniem wysokiego zadłużenia, gdzie dług publiczny przekracza 100% PKB. Ponad połowa dochodu narodowego jest kontrolowana przez rząd. Dodatkowo, ogromne obciążenia podatkowe skutkują odpływem wielu francuskich firm, co stawia pod znakiem zapytania trwałość tego systemu.
- Z przywilejów socjalnych korzystają ci, którzy mają umowy na czas nieokreślony. Około 35% Francuzów, przede wszystkim młodych ale również gorzej wykształconych nigdy nie podpisuje takich umów. Nigdy tych przywilejów nie doświadczy. Żyją po prostu od jednej umowy do drugiej z przerwą na bezrobocie - mówi Jędrzej Bielecki.
W Paryżu ceny nieruchomości są bardzo wysokie. Średnia cena za metr kwadratowy mieszkania wynosi około 10-12 tysięcy euro. W prestiżowych dzielnicach ceny mogą wzrosnąć do nawet 20 tysięcy euro za metr kwadratowy. Dla wielu Francuzów, którzy zarabiają minimalną pensję na poziomie około 1500 euro, jest to nieosiągalne marzenie.
- Macron jest uważany za prezydenta bogatych. Jest człowiekiem niezwykle inteligentnym, skończył najlepsze uczelnie. Wielokrotnie wykazywał pogardę wobec innych - twierdzi gość Układu Otwartego. Podaje on przykład wypowiedzi Macrona podczas kampanii wyborczej, która miała miejsce na dworcu kolejowym. Macron stwierdził, że dworzec kolejowy jest ciekawym miejscem, ponieważ na dworcu spotykają się “ludzie, którzy doszli do czegoś oraz ludzie, którzy są niczym”.
We Francji jest obecnie 3 mln osób bezrobotnych. Jednak gdy uwzględnimy również osoby pracujące z konieczności na część etatu, to całkowita liczba ludzi bez pracy wynosi około 5 milionów. Jędrzej Bielecki twierdzi, że protesty, które mają miejsce są wynikiem ogromnej frustracji z nawarstwiających się problemów.
Dlaczego prezydent Francji Emanuel Macron poleciał do Pekinu? Jakie konsekwencje niesie za sobą ta wizyta? Co Macron chciał osiągnąć? Jak obecnie wygląda sytuacja we Francji? Z czego wynikają protesty? Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego.
---
Posłuchaj na Spotify.
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka