Konflikt wśród okupantów Chersonia. Walczyli ze sobą Kadyrowcy, Wagnerowcy oraz FSB. Była to regularna strzelanina na ulicach miasta. To poważny incydent świadczący o niskim morale w szeregach Rosjan w dużym mieście zajętym przez Rosjan, jedynym tak naprawdę dużym mieście, które udało się Rosjanom zająć po 24 lutego i to zająć w wyniku zdrady Służby Bezpieczeństwa Ukrainy stwierdza Zbigniew Parafianowicz, dziennikarz Dziennika Gazety Prawnej w rozmowie z Igorem Janke w Układzie Otwartym.
- Mychajło Podolak lansuje tezę, że poszło o podział łupów, decyzje kto i co zabiera przy ewakuacji. Druga interpretacja może być taka, że poprzez taką strzelaninę Rosjanie chcieli wywołać lęk w mieście, zadziałać na morale ludności, która może być zorientowana prorosyjsko w Chersoniu.
- Jeżeli Ukraińcy zdecydują się na szturm Chersonia, to należy się spodziewać tego, że przynajmniej część tych oddziałów zdezerteruje albo ucieknie tak samo jak na charkowszczyźnie. Tam okazało się, że pozostawiono w zasadzie wszystko- amunicję, sprzęt wojskowy, jedzenie, zdobyte łupy. Odwrót był chaotyczny i dokonał się w ciągu kilku dni. To prognostyk tego co może się wydarzyć w Chersoniu.
Czy to może oznaczać ze wojska które, pilnują Chersonia nie są zarządzane z jednego ośrodka? Czy Putin krytykuje swoich dowódców publicznie i czy wiadomo coś o ich reakcjach? Co sądzą oligarchowie o wezwaniu Putina do budowaniu przez nich prywatnych armii?
Namawiamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: https://igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka