- Bezpośredniego zagrożenia dla Polski nie ma. Wykluczam osobiście możliwość ataku na Polskę, Rosja może straszyć i grozić, ale przecież widzimy, że armia rosyjska nie jest w stanie sobie poradzić ze słabszą przecież od potencjału NATO Ukrainą – mówi Sławomir Dębski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w rozmowie z Igorem Janke w Układzie Otwartym.
- Joe Biden przyjechał do Polski, żeby przedstawić nową politykę wobec wojny. To Polska i Ukraina ostrzegały administrację prezydenta USA przed Rosją. Biden musiał przyjechać do Polski – mówi Dębski. Ostre słowa prezydenta USA na temat Putina będą wyznaczać politykę USA na najbliższy czas.
- Administracja amerykańska dojrzewa do określenia swojej polityki i strategii wobec wojny ukraińsko-rosyjskiej. Do wybuchu wojny była to strategia odstraszania. Amerykanie dzielili się danymi wywiadowczymi bezprecedensowo i z sojusznikami i opinią publiczną. Elementem tej strategii było komunikowanie, że Putin spotka się z sankcjami jakich jeszcze Rosja nie doświadczyła, a Ukraina otrzyma wsparcie. Problem polegał na tym, że Amerykanie nie wierzyli, że Ukraina będzie się bronić i to skutecznie. Powstała konieczność wypracowanie czegoś więcej – mówi Sławomir Dębski.
Dlaczego Joe Biden przyjechał do Polski? Czy Ukraina ma szansę wygrać te wojnę? Czy Orban po wyborach opowie się po stronie Ukrainy i dlaczego Macron dzwoni tak często do Moskwy? Czy dziś możemy się czuć bezpieczniej? Co realnie zmieniają działania amerykańskie , co realnie mogą zmienić deklaracje amerykańskiego prezydenta wygłoszone w Warszawie i w innych miejscach – o tym wszystkim w rozmowie ze Sławomirem Dębskim.
Posłuchaj rozmowy na Spotify.
Zapraszamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy Układu Otwartego na Facebooku i mogą otrzymać cotygodniowy newsletter z autorskim wyborem Igora najciekawszych tekstów w sieci.
Strona Autora: https://igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka