Dzisiaj zaprezentuję super jakości niesamowite nagranie pojazdu Kosmitów, dowód 100 % na obecność Kosmitów.
Dzisiaj będzie prawdziwy rodzynek w cieście albo wisienka na torcie, i to w jednym. To chyba najlepszej jakości nagranie pojazdu Kosmitów na świecie, oczywiście z tych dostępnych publicznie. O tym nagraniu dowiedziałem się nie z internetu ale z telewizji. W filmach dokumentalnych o UFO, puszczanych na kanałach tematycznych, wspomniano o nim kilkakrotnie. Istotny fragment jednego z nich, ale po angielsku, mam na playliście 41.a.
Materiał filmowy przedstawiający UFO został nakręcony w październiku 2016 roku koło miasta Beaver w Utah, przez Sama Chorteka i Jimmiego Chappie.
Panowie nagrywali dodatkowy materiał do filmu dokumentalnego. Nagrywali wiele godzin ujęć z drona. I nawet nie wiedzieli, że udało im się nagrać pojazd UFO, najprawdopodobniej w kształcie Tic Taca.
Pojazd poruszał się z ogromną prędkością, oszacowaną na podstawie danych z nagrania i map google na MACH 10 czyli dziesięciokrotność prędkości dźwięku. Co najważniejsze, pojazd manewrował wśród górzystego terenu na wysokości, według mnie, około 10 metrów.
Sam Chortek, kierownik produkcji, opowiada: „Pracowałem dla przemysłu filmowego, nagrywając ujęcia w okolicy Beaver, Utah. To ujęcie zostało nagrane około dwie godziny drogi na północ od granicy z Nevadą.”
Według jego słów, on oraz operator, znajdowali się około półtora kilometra od drona. Niczego nie słyszeli i niczego nie widzieli. Ten pojazd, pomimo ogromnej prędkości, dość dużej objętości i niskiego lotu, nie wydawał żadnego dźwięku.
Po zakończeniu zdjęć, po kolacji, jak co każdą noc, operator przekopywał się przez materiał filmowy, żeby upewnić się czy wszystko wyszło w porządku. I wtedy to coś zauważył, o czym, totalnie blady, poinformował producenta i resztę ekipy.
Sam Chortek kontynuuje: “Poszliśmy do jego pokoju rzucić okiem na dysk twardy. Kiedy pokazał nam ujęcie – to było jakieś 60 klatek na sekundę – musieliśmy je zobaczyć w jak największym spowolnieniu – dosłownie klatka po klatce. Ale nie było opcji, żeby coś przy nim kombinował, to był surowy materiał.”
Ten materiał jest dostępny do analizy, bo autorzy udostępnili surowy plik z nagraniem. A więc każdy może go sobie indywidualnie przeanalizować i się przekonać. Nagranie było analizowane przez specjalistów i potwierdzono jego autentyczność.
Nie znalazłem dużego dokumentu o tym przypadku po polsku. I właśnie mój tekst zapełnia trochę tę lukę.
Na playliście 41.a (na https://www.youtube.com/@piotrh.3567) mam aktualnie 15 nagrań dotyczących tego przypadku, wszystkie po angielsku/ amerykańsku. Teraz omówię, choćby zdawkowo, te nagrania. Są one kluczowe do analizy tego przypadku UFO / UAP .
Pierwsze nagranie prezentuje obraz tak zwany tłoczony, uzyskany za pomocą jakichś filtrów czy funkcji. W efekcie widzimy wyraźnie obiekt w kształcie Tic Taca.
Drugie nagranie szczególnie podkreśla moment pojawienia się obiektu na tle gór. Widać, że pojazd leci wzdłuż grani a następnie skręca nad płaskim terenem.
Trzecie nagranie w coraz większym spowolnieniu pokazuje ruch obiektu.
Czwarte podobnie, plus moment pojawienia się UFO. Ponadto moment skrętu. A w 59-ej sekundzie widać wyraźnie kształt Tic Taca znany z relacji pilotów myśliwców.
Na piątym też wyraźnie jest wydobyty kształt Tic Taca, prawie portret do zawieszenia na ścianie.
Na szóstym wyraźny moment skrętu. Na siódmym jeszcze dokładniejsza analiza.
Na ósmym chyba głos sceptyka.
Na dziewiątym surowe oryginalne nagranie, długie ujęcie.
Na dziesiątym super analiza obrazu oraz wypowiedź, jak przypuszczam, kierownika produkcji Sama Chorteka.
Na jedenastym światowy guru sceptyków, czyli Mick West, najbardziej zaciekły sceptyk od nagrań wideo. Ja do jego opinii mam zero zaufania. On nigdy nie potwierdzi obecności Kosmitów. Tak już jest z obiektywizmem części sceptyków.
Na dwunastym ciekawa analiza osoby, której komentarze i analizy były, jak rozumiem, blokowane na pewnych serwerach.
Na trzynastym nagraniu fragment filmu, który widziałem w telewizji i w którym po raz pierwszy zetknąłem się z tym przypadkiem. Nick i Sarah jadą do operatora, który odkrył obiekt. On opowiada, jak powstało nagranie. Jest on bardzo wiarygodny. Biorą od niego kopię filmów do dalszej analizy. Jadą do znanego analityka nagrań, Michael’a Primo. Specjalnym programem Michael analizuje wektory ruchu na każdej klatce filmu. Potwierdza autentyczność filmu i szacuje prędkość obiektu na MACH 10.
Na czternastym filmie kolejna analiza. Rozmiar i prędkość obiektu porównywane są z analogicznymi parametrami z nagrań pojazdów UFO potwierdzonych przez Pentagon.
Na piętnastym filmie analiza kolejnego sceptyka. Z końcówki zrozumiałem, że według niego obiekt jest dużo mniejszy i nie jest to statek kosmiczny (ciekawe skąd ma tę wiedzę, ha ha ha !!!).
Nie oszukujmy się. To jest na sto procent pozaziemski pojazd Kosmitów. Widać to gołym okiem, po zwolnieniu i powiększeniu nagrania. Nie ma innego wyjścia.
Bo na pewno nie jest to lecący robak. Nie wywołałby złudzenia lotu z daleka. Ponadto widać kształt Tic Taca.
Nie jest to też ptak. Argumenty jak dla owada a ponadto nie widać skrzydeł ani charakterystycznych ruchów ciała, telepania , góra dół itd.
Z toru ruchu ewidentnie widać, że jest to maszyna. Obiekt leci po jednej stabilnej linii, jak po drodze szybkiego ruchu. Pięknie wchodzi w zakręt nad granią.
Prędkość jednoznacznie wskazuje na Kosmitów, Ponadto brak oznak ziemskiego napędu. Czyli brak skrzydeł, śmigieł, spalin itd.
A więc jest to pojazd, sztuczna konstrukcja, nieziemskiego pochodzenia, co kończy dowód. TO SĄ KOSMICI !!!
Widok tego pojazdu Kosmitów zapiera dech w piersiach. Najprawdopodobniej jest to kapsuła w kształcie Tic Taca.
To niesamowite nagranie powinno chyba przekonać każdego sceptyka. Oni ciągle się pytają: gdzie są te nagrania? Przecież każdy ma komórkę. Nie rozumieją tego, że komórka nie nadaje się do kręcenia dalekich obiektów bo jest przeznaczona do tego, żeby sobie sceptycy robili selfie. A ponadto, w przypadku szybkich obiektów UFO, potrzebny jest specjalistyczny sprzęt. I w tym przypadku, fartem, taka specjalistyczna kamera, całkiem przypadkiem nagrała pojazd Kosmitów.
Konkludując, sceptycy leżą na deskach, błagają o litość i rzucają biały ręcznik. W końcu mają stuprocentowy dowód na obecność Kosmitów !!!
Nie oszukujmy się. Takie pojazdy mogą latać wokół nas i nikt ich nie zauważy. Jeżeli coś leci bezgłośnie, z prędkością MACH 10, na niskiej wysokości, to taki obiekt może robić co chce i latać gdzie chce, bez zwrócenia czyjejś uwagi.
Inne tematy w dziale Rozmaitości