Przełączam kanały i zwykle zostaję na jakiś serialach, albo po prostu wyłączam. Radio, telewizja ( no Polsat czasami da coś innego) TT, wszyscy tylko o "Żyd a sprawa Polska" . Dzisiaj jeszcze o sędziach. Po trzech tygodniach napisano i powiedziano już wszystko, do tego obawiam się, że będzie jak z tym kornikiem bo już widzę oznaki wyczekiwania lub wycofywania.
A ja na wszystko patrzę z perspektywy wiejskiej. Nie wiem co oni oglądają, ale wiedzą praktycznie w tej samej chwili co ja, jeśli coś dotyczy ich bezpośrednio. Tak było z wycinaniem drzew na posesji (teraz pani może sobie wyciąć co chce) tak było z działalnością pozarejestrową. Szczęka mi opadła, kiedy sąsiadka powiedziała ile będzie można sobie dorobić bez zakładania działalności gospodarczej. A przecież niczego nie ma zamiaru zakładać, ale może jej dzieci?
Pamiętacie te meldunki u premiera Tuska, kiedy szukał 100 milionów w ministerstwach? Oczywiście było to śmieszne i nic takiego nie sugeruję.Ale czy nie można byłoby coś zrobić dla ludzi po cichu? Czyli, aby premier Morawiecki powiedział ministrom - macie znaleźć 10, 15 durnych przepisów w swoim resorcie i je zlikwidować? Ludzie i tak się dowiedzą, dziennikarze pewnie nagłośnią.
Przykładów każdy może sypać jak z rękawa. Ja np budowałam najpierw zadaszenie nad stołem ogrodowym a potem ganek. Dzięki niestety PO a nie PiSowi mogłam tylko zgłosić do starostwa, ale jednak musiałam wypełnić stosowne papiery, załączyć szkic i odczekać chyba miesiąc czasu. PO CHOLERĘ? Jeśli złota rączka by coś sp...ła i daszek zleciał na głowę mnie albo moim gościom to i tak są stosowne przepisy, prokurator, sąd i odszkodowania. Czasami po prostu nie ma czasu albo brak znajomości tych durnych przepisów. U sąsiada była koparka, skorzystałam z okazji i wykopałam dół na oczko wodne. Nie miałam czasu czekać miesiąc i nie wiedziałam, że nawet na dziurę w ziemi trzeba zezwolenia! Teraz już jest legalna, bo do 30 m2 można mieć bez zgłoszenia. Dzięki ci MSWiA za twe hojne dary! Bo to ono zajmuje się tymi sprawami. Po ostatnich nawałnicach minister Błaszczak na terenach zniszczonych pozwolił na budowanie bez zgłoszenia a tam gdzie trzeba zezwolenie tylko zgłoszenie. Nawet nie trzeba było przepychać tego przez Sejm!
Każdy doskonale wie, że wszędzie, w każdym resorcie jest pełno przepisów, przepisików a życie i tak wie swoje. Rodzic nie może skarcić dziecka, wypić w czasie imienin (bo np dziecko może złamać nogę) a nauczycielka i tak może zakleić dzieciom usta i nie wypuścić ich do ubikacji. W papierach na pewno były te wszystkie ewaluacje, hospitacje. I co? Naprawdę wszystko musi być na 10 stronach A4? Jak wyjdzie na jaw to jak wyżej: prokurator, sąd, nie tylko dla niej, ale także dla dyrektora szkoły, bo on odpowiada jak każdy szef za pracownika. Po co te szczegółowe przepisy? Zdrowy rozsądek nie wystarczy?
Można by tak długo, w komentarzach myślę inni dopiszą przykłady. A więc panie Premierze! Trochę bezpłatnych cukierków, bo na płatne słyszę już brak pieniędzy. W cudownym programie Mieszkanie + już czynsze mają być wyższe i zbliżone do rynkowych.
PS A kiedy już są przepisy "dla ludzi" to są bezczelnie łamane! Dzisiaj z osłupieniem wysłuchałam reklam w TVP. Jedna z firm oferowała pożyczkę z RSSO 168%, druga ponad 300%! A jest przecież ustawa antylichwiarska
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka