Ufka Ufka
4612
BLOG

Patrzymy na Was!

Ufka Ufka Polityka Obserwuj notkę 167

Tekst miałam w głowie już w sobotę - w niedzielę zwykle nie zajmuję się polityką i już sądziłam że wszyscy mnie wyprzedzili, ale jednak nie:)
To oczywiste, że mnie też nie podobają się pewne posunięcia personalne. Mówię o tych na szczytach władzy, bo na dole zawsze dzieją się rzeczy na pierwszy rzut oka niedostrzegalne. Można znać na wyrywki nazwiska panieńskie czy zięciów wójta i burmistrza, ale już w sieci powiązań koleżeńskich trudno się połapać z,właszcza że są to zwykle porozumienia ponad podziałami partyjnymi. A ja od zawsze chodzę po ziemi obiema nogami i wiem jak trudno to wyeliminować. Ale pokładam jak inni dużą nadzieję w Mario Kamińskim chociaż jak się domyślam ma pełne ręce roboty. Gorzej jeśli chodzi "tylko" o głupotę, niekompetencję  czy po prostu wodzenie nowego szefa za nos przez urzędników.
Ale ja chciałam się skupić na innej sprawie. Tych ludzi ktoś proponuje i ktoś zatwierdza. W każdym okręgu są pełnomocnicy - podobnie jest w każdym powiecie. Nie przyjmuję do wiadomości, że nikt nic nie wie i nie może. Nie po tym jak obserwowałam kampanię 2015 roku. Tak - my czyli wyborcy PiSu daliśmy z siebie wiele o czym już pisałam - ale było nam łatwiej niż poprzednio, bo politycy PiSu przez wiele miesięcy nie wykonali jednego fałszywego kroku. A więc potrafią! To tak jakbyśmy słyszeli chór śpiewający piękne pieśni - trudno nam uwierzyć, że po kilku miesiącach stracili głos lub słuch.
No chyba ,że wsłuchują się w syrenie głosy zamiast przyłożyć ucho gdzie indziej. Myślę o mediach przede wszystkim - owszem kilku dziennikarzy pisze krytycznie ale reszta została chyba spacyfikowana stanowiskami.
Wolałabym aby wsłuchiwali się w głos wyborców - bo oczywiście część z nich podejmuje decyzje "impulsowe" i zachowują się przy urnie jak przy kasie supermarketu. Ale większość wyborców PiSu przygląda się uważnie swoim posłom nie tylko na pół roku przed wyborami. Przed tym tekstem zajrzałam na strony PKW - nie tylko w Warszawie gdzie jest specyficzna sytuacja ale i w większości okręgów różnica między "wchodzącym" do Sejmu posłem i tym  który nie wejdzie wynosi około 350 głosów - i oni te liczby mają w małym palcu. Więc co się dzieje że o tym zapominają? Oczywiście nie wszyscy bądźmy sprawiedliwi. 
Ja największe pretensje mam nie o sprawy personalne. 16 września minie 10 miesięcy od powołania rządu Beaty Szydło. Są w nim gwiazdy pierwszej wielkości - np panie Rafalska i Streżyńska (chyba nie muszę uzasadniać). Minister Macierewicz to osoba budząca tzw mieszane uczucia w elektoracie - jedni go uwielbiają a inni patrzą z niepokojem i nie są to przeciwnicy PiSu. Nie podejmuję się rozwijać tematu, zwłaszcza że sprawy wojska to nie jest coś co może być roztrząsane przy otwartej kurtynie. Miejmy nadzieję, że wojny nie będzie ale jeśli polskie firmy zbrojeniowe będą dostawały kontrakty nie tylko z Polski a obrona terytorialna wreszcie nie będzie istniała tylko na papierze to przekona nieprzekonanych.
Kilka ministerstw nie wymaga rewolucji tylko sprawnego zarządzania i nie widzę jakiś wpadek. Ale są też takie które od lat błagają o rewolucję a jej ani widu ani słychu.
Tak - obiecywano leki dla seniorów i od 1 września są. Ale gdzie jest SIEĆ szpitali? Słyszę o niej od czasu śp Religii a dalej ani widu ani słychu. Co z NFZ? Co ze szkolnictwem wyższym? Czy państwo ma tylko dawać pieniądze i niczego nie wymagać? I aby sprawa była jasna - oczywiście chciałabym aby profesor wyższej uczelni nie wypowiadał się jak menel spod budki z piwem ale już widzę te tytuły o kneblowaniu przez "ciemniaków". Nie - ja myślę tylko o jakości nauczania na państwowych uczelniach. Prywatne szkoły gotowania na gazie zostawiam w spokoju.
A sądy? Czy zajmowanie się na okrągło TK to przyznanie że nic nie możemy zrobić w sądach powszechnych? Przejrzałam zmiany ktore już weszły w życie. Dla mnie to bardzo lekki makijaż czasami  przykrywający wypryski - czyli dalsze ułatwienia dla Kasty Nietykalnych (myślę o nieobciążaniu Najdroższych przebywających na zwolnieniach). Ja wiem że to jest ciężki problem ale nie widzę nawet światełka w tunelu.
A przeregulowanie wszystkiego? Prawie każdy poseł jest przydzielony do jakiejś komisji i co? Wykreślają głupoty czy tworzą NPoKNNW? Czyli nowe przepisy o których nikt nie wie ale się oczywiście dowie kiedy trzeba będzie za nieznajomość prawa zapłacić.  Co z abonamentem telewizyjnym? Czy tylko straszenie tych co kiedyś zarejestrowali telewizor a teraz nie płacą? 
No i żelazny elektorat. Część z nich to wyznawcy - oni się rzucą do gardła każdemu kto krytykuje PiS. Ale druga część to ludzie którym coś obiecywano czyli elementarną sprawiedliwość. GDZIE są wnioski składane przez prokuraturę do sądów? Nie liczę na masowe aresztowania ale jeśli się mówi także z trybuny sejmowej (słynny audyt w ministerstwach) o patologiach i nieprawidłowościach to chyba powinniśmy w końcu coś wiedzieć. No i właśnie - wiedzieć. Dużo się mówi o panu Misiewiczu - bo to jeden z dwóch (drugi to pan Kaleta z MS) znanych rzeczników. A gdzie reszta? Skąd mam wiedzieć co się dzieje - w mediach jednych i drugich tylko codzienna bieżączka i gadające głowy. Kiedyś mnie bawiło zgadywanie co która z nich powie - od wielu miesięcy już nie.
Przed wyborami PiS potrafił się porozumiewać z wyborcami ponad głowami mediów. Teraz ma media i nie potrafi?
Nie będę ciągnąć wyliczanek ale liczenie tylko na słabość opozycji może się źle skończyć. Ja po prostu nie wierzę że przeciwnicy odpuszczą. Teraz mogą sobie pozwolić na eksperymenty - do pierwszych wyborów jeszcze dwa lata. No i wybory samorządowe to jednak specyficzny rodzaj wyborów - Komitety Tego i Owego oraz duże miasta gdzie zawsze każdy może tłumaczyć przegraną jak chce.
Ale przed wyborami parlamentarnymi zawsze w Polsce powstaje coś z niczego - nie chcę powiedzieć Deus ex machina bo mamy raczej do czynienia z diabłem. I wchodzi do Sejmu z czterdziestoma mandatami.
A ja w tym tekście uroczyście oświadczam - jeśli w następnych wyborach PiS straci większość to już nigdy nie pójdę na wybory.
Bo dostaliście Gwiazdkę z Nieba czyli większość i nie możecie tego spieprzyć.

 

 

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (167)

Inne tematy w dziale Polityka