Wspomnienia. . . Jako dziecko oglądam dowód (?) mojej Babci. Oczywiście interesuje mnie Jej zdjęcie z kapeluszem-ogrodem na głowie. Przeczytać nie mogę nic bo napisany cyrylicą. Jej Ojciec, a mój Pradziadek uciekał z ogarniętej rewolucją Rosji parowozem - bo był maszynistą. Jej brat - legionista - zginął w 1920 r. Teraz moi Rodzice dzielą z Nim grób. Potem II WŚ - deportacje, obozy, oflagi i łapanki. O Katyniu wiedziałam "od zawsze" bo Dziadek mojego przyrodniego rodzeństwa tam zginął. Potem już nie z opowiadań - pamiętam jak idę z Rodzicami do PCK aby zanieść leki i bandaże dla Węgrów. Już bardziej świadomie - 68 i 70. A potem 76 i 80. 13 XII i czarne dni stanu wojennego.
Dlaczego o tym piszę? Bo każdy z nas ma taką albo jeszcze tragiczniejszą rodzinną historię. Zsyłki i deportacje, krewni zabici w Powstaniu czy w ubeckich więzieniach - czasami dalej bez grobu. Wysiedlenia - na mojej wsi jedni z Wileńszczyzny a inni z akcji Wisła Kilku Sybiraków. I teraz ten czas. Mamy wolny kraj i każdy może pisać i mówić co tylko ma ochotę. Nawet demonstracje ostatnio pod czułą:) osłoną policji. Nikt nikogo nie kopie i nie podpala masowo samochodów ani nie demoluje sklepów jak to się dzieje w innych europejskich krajach. Na początku transformacji bywały podpalenia - zwłaszcza restauracji czy wojny gangów i nie tylko "zainteresowani" mogli paść ofiarą wybuchu czy strzelaniny. Teraz to raczej gangi białych kołnierzyków - oczywiście żal że wyprowadzają nasze pieniądze ale jednak nie biorą się za mokrą robotę - w każdym razie nie wśród przypadkowych przechodniów. Liczba zabójstw systematycznie spada - w 2015 r tylko 495. Większe "szanse" mamy na utonięcie, no ale to już zależy od naszego rozsądku. Spada liczba zabitych w wypadkach drogowych - w 2015 pierwszy raz poniżej 3 tys czyli 2904. To te wyśmiewane radary i zatrzymywanie przez policję praw jazdy. I nie piszcie o lepszych drogach - najmniej zabitych w przeliczeniu na 100 kierowców na Podlasiu.
Oczywiście oprócz bezpieczeństwa i wolności potrzebujemy także chleba. Ale i tu duża poprawa. Skoro w Węgorzewie PRZED ustawą sejmową proponują w Biedronce 12 zł/h netto sezonowym pracownikom to nie jest źle. Bezrobocie najniższe od lat.
A więc jak w tytule. Wojna to nie jest wymysł sprzed lat. Przypominam sobie o niej kiedy muszę ściszać Kaczmarskiego gdy śpiewa "Reportaż" - nie jestem w stanie tego słuchać. Kiedy patrzę na zniszczone domy w Donbasie czy gdy cieszę się że Polacy szczęśliwie z rodzinami już w Rybakach. A teraz już w całej Polsce.
Tak - ja też zajmuję się czasami bieżączką ale takie dni jak teraz - czyli szczyt NATO uświadamia co jest ważne. I dlatego z pewnego rodzaju pobłażaniem słucham niektórych polityków czy dziennikarzy. Nic się nie dzieje skoro zajmują się głupotami i niech jak najdłużej tak zostanie.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka