Bywa tak, że na naszych oczach dzieje się historia. Tak jest ostatnio - Wielka Brytania powiedziała Unii "nie" i się zaczęło!
Jeszcze nie wiadomo ile to będzie trwało, jeszcze nie wiadomo jak ułożą się stosunki między WB a resztą Unii. Jak będzie wyglądała Unia też nie wiadomo ale wiadomo już jedno. W jedną noc kraj który był przykładem dla naszego faszystowskiego i ciemnogrodzkiego społeczeństwa stał się jeszcze bardziej faszystowski, rasistowski i ciemny jak czarna dziura.
Pani Wielowieyska na TT pisze o szwagrze- Włochu który przestrzega dziecko "mów po angielsku na ulicy!" Trudno się zorientować czy napadają na mówiących po włosku czy po polsku bo tego nie wyjaśnia ale zadaje retoryczne pytanie "Cieszycie się narodowcy?" Znowu nie wiadomo o jakich narodowców chodzi - czy o polskich którzy wg niej leją tylko tych o odmiennym kolorze skóry czy może jednak o angielskim. Ale przecież ta sama pani Dominika (która nie wychodzi z faszystowskiej telewizji) razem z całą redakcją Gazety Wyborczej do samego referendum zapewniala nas że społeczeństwo angielskie jest multi-kulti i mamy z niego brać przykład. Ale tak jak powiedziałam - chyba przez tę jedną noc coś się w nich zmieniło bo pani Kim (nie słucham ale ktoś podał) TEŻ ma szwagra w Londynie i on TEŻ się boi! No niestety nieszczęście Pań polega na tym że każdy ma kogoś w Londynie i okolicy o czym one chyba zapomniały i te ich opowieści ( a także pozostałych straszących dziennikarzy i polityków) wywołują tylko masaż przepony ze śmiechu.
Bo po prostu wszystko o czym mówiono kiedyś i mówi się teraz jest półprawdą czyli całym klamstwem. Brytyjczycy nie wyszli z Unii z powodu Polaków tylko z wielu innych - ale to nie jest tematem tej notki. Ani nie było tak cudownie kiedyś jak usiłowano nam wmawiać ani nie jest tak strasznie teraz. Polacy pracują na rozmaitych stanowiskach i sami są różni - jak to ludzie. I tak są traktowani - nawiązują się przyjaźnie czy małżeństwa mieszane lub kogoś się zwalnia czy omija szerokim łukiem bo jest leniem/alkoholikiem/ma przykry charakter.
Gdyby było inaczej Polacy by dawno z Wysp wrócili a jakoś nie slyszałam o masowych powrotach. No chyba że należy wziąć poważnie pod uwagę inne tłumaczenia - np pana Schetyny PiS a właściwie Krwawy Jaro miał taki wpływ na Anglików i oni po prostu spisieli:) No to należałoby ukłonić się nisko przed Prezesem - dziś Wielka Brytania a jutro cały świat!
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka