Gwałt na sprawiedliwości

Nie od dzisiaj piszę o "niezawisłym  i niezależnym"sądownictwie.  Wczoraj apelowano do sędziów o odwagę - no i są odważni. Bo właśnie wczoraj Pani (!) sędzia skazała sześciu gwałcicieli na kary od roku i trzech miesięcy do dwóch lat w ZAWIESZENIU. Ale najbardziej mną wstrząsnęła nawiązka zasądzona na rzecz zgwałconej 17-latki. Otóż każdy z gwacicieli ma jej zapłacić po 2 tysiące - czyli sąd potraktował ją jak prostytutkę. Z zapłaceniem  nie będą mieli kłopotów bo tyle pewnie dostają co miesiąc na waciki - rodzice należą do śmietanki politycznej PSLu.
Tak naprawdę nie ma sensu dalej pisać - do gwałtu doszło w 2013 roku a wyrok jak wspomniałam wczoraj czyli 21 kwietnia 2016. Minister Ziobro już polecił aby prokuratura wniosła apelację - no ale przecież jak wspomniałam na początku sąd jest niezawisły - od rozumu także. Dlatego od zawsze twierdzę że nie powinno być żadnych zawiasów a należy podnosić kary DOLNE a nie górne. Bo inaczej znajomi sędziów będą bezkarni. Jak widać po przykładzie samotnej matki która nie zapłaciła grzywny - można skazać nawet na kilka dni więzienia. Oczywiście gwałcicieli widziałabym tam na dłużej - ale jestem przekonana że w wypadku jakiś wandali czy drobnych złodziejaszków pobyt  nawet kilkutygodniowy by miał doskonaly skutek - 90% nie chciałoby powtórzyć doświadczenia. Zawiasy upewniają ich w bezkarności