Przebaczenie

Stałam na Krakowskim 10 kwietnia i słuchałam przemówienia Prezydenta. Już wtedy zaczęłam się zastanawiać komu ja osobiście bym wybaczyła.  No ale to nie było miejsce na rozważania.  Więc może tutaj zrobię solidny rachunek.  Wychodzi z niego że procentowo więcej we mnie Prezesa niż Prezydenta - ale liczbowo wychodzę na plus więc nie jest źle. 
No więc po pierwsze nie było żadnej wspólnoty w pierwszych dniach po tragedii.  Mogę przytoczyć słowa samego Andrzeja Dudy bo na telebimie wcześniej wyświetlano m. innymi "Mgłę" .  I właśnie pan Duda mówił jak ich potraktowano w czasie pogrzebu. Dla najbliższych współpracowników Prezydenta Kaczyńskiego nie przewidziano żadnych miejsc w Bazylice! Siedzieli tylko dlatego że wiele miejsc przeznaczonych dla delegacji zagranicznych pozostało puste.  Czy to nie jest małość?
No ale wracam do rachunków.  Mogę wybaczyć zwykłym ludziom mówiących "telewizorem".  Z różnych powodów nie chce im się sięgać do innych źródeł.  Mogę też wybaczyć "tarasowcom" - to często młodzi ludzie czasami pijani i niektórzy z nich już może dzisiaj wstydzą się tamtych występów.  Wybaczyłam już dawno Leszczyńskiemu bębniącemu na miesięcznicach - dla niego najgorszą chyba karą był płacz jego Matki na pogrzebie - zapewniała że "mój syn nie był taki zły". 
Wybaczam też wszystkim którzy otarli się w jakiś sposób o fizykę czy lecieli kiedyś samolotem i tłumaczą jak to było że "jak walnęło to urwało" - w końcu po "naszej stronie" jest mnóstwo specjalistów od maskirowki czy innych tłumaczeń. 
No i chyba na tym kończę "listę wybaczeń". 
Nigdy nie wybaczę politykom którzy kłamali i oszukiwali.  Na pierwszym miejscu tej listy umieściłabym Donalda Tuska i Ewę Kopacz - chyba nie muszę uzasadniać. 
Nie wybaczę wszystkim którzy prowadzili śledztwo jak przy "włamaniu do garażu na Ochocie" - nawet jeśli mieli ograniczone możliwości zawsze mogli zrezygnować.  
Nie wybaczę tym którzy awansowali pana Janickiego - szefa BORu czy pana Parulskiego - tu przede wszystkim Bronisławowi Komorowskiemu. 
No i nie wybaczę politykom i dziennikarzom którzy opluwali Zmarłych czyniąc dodatkowy ból Rodzinom. Tu w pierwszej kolejności bym wymieniła Palikota chociaż lista jest długa.