Ale my mówimy o państwie a nie o miłosiernych samarytaninach.
Od wielu dni dostajemy sprzeczne informacje. Najpierw o dwóch tysiącach uchodźców, teraz o 11 tysiącach. Oczywiście nie wiemy nic o szczegółach - o które pytałam w poprzedniej notce. Czyli: czy musimy ich zamknąć za drutami? A jeśli nie to czy będą nam zwracani czyli deportowani do Polski na nasz koszt? Przez ile miesięcy będziemy dostawać pieniądze z Unii i jakie? Ile jest WOLNYCH miejsc w obozach dla uchodźców? Ilu mamy tłumaczy? Jak mają służby ich weryfikować - czy to prawda że mają na to tylko 30 dni?
Ja zadaję sobie te pytania ale ci którzy powinni czyli dziennikarze epatują nas tylko zdjęciami i apelują do naszych emocji.
Nikt nie lubi być szantażowany emocjonalnie. Polacy - nie tylko pisowcy- mają swoje obawy i należy uczciwie im wszystko tłumaczyć - wtedy będą mogli jakoś się do tego ustosunkować. Pani Premier nie może spotykać się z przedstawicielami innych partii przy herbatce i ciasteczkach. Dzisiaj zaczyna się trzydniowe posiedzenie Sejmu. W czasie jego trwania powinna odbyć się debata - transmitowana w mediach - w tej sprawie. Najpierw wystąpienie Premier i odpowiedzi na pytania. Aby nie było chaosu czyli pytań w stylu: dlaczego Pani jest taka....? powinni zadawać te pytania (wyselekcjonowane) przedstawiciele klubów. Potem szczegółowe pytania do ministrów - np do pani Piotrowskiej.
No i na koniec. Jak można zgadzać się na PROCENTY? Bo faktycznie nie wiadomo ilu musimy przyjąć uchodców bo podobno Unia przydzieliła nam współczynnik procentowy bliski 6%
Jeśli tych uchodźców/emigrantów będzie milion to na nas przypadnie około 60tys A trzeba doliczyć ich rodziny - bo przecież mają prawo ściągnąć je do siebie w ramach łączenia rodzin.
Cała sprawa zaczyna mi przypominać pożar, który gasimy polewając benzyną i dorzucając trochę papierów. Może czas usiąść na chwilę i się zastanowić jak to robić skutecznie?
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka