Napisałam jeszcze przed wystąpieniem PAD dlaczego nie pojdę na referendum wrześniowe. No ale wtedy wszyscy nabrali wody w usta bo "jedno referendum dobre, dwa referenda złe"
A od kilku dni jesteśmy zasypywani komentarzami politologów, komentatorów zwykłych i utytułowanych no i polityków - jakie to durne oddać kartkę referendalną w nieodpowiedzialne ręce obywateli.
Bo obywatele mają tylko trzy obowiązki. Mają płacić podatki i ZUS oraz posyłać sześciolatki do szkoły. Niczego więcej nie muszą - nawet nieodpowiedzialnie wziąć udział w wyborach. Bo przecież posłowie i senatorowie mogą wybrać się sami z niewielką pomocą przyjaciół i rodziny. No pewnie - przyjemnie jest machać liczbą kikunastu tysięcy ale ci nieodpowiedzialni wyborcy i tak wiedzą swoje - ważny jest okręg i miejsce na liście a także pogoda w dniu wyborów. A jak się ma tylko 3 tysiące głosów ale jest na odpowiedniej liście? No to i tak się wejdzie a potem można już grać polityka pelną gębą.
No a jak już się jest w Izbie Refleksji to jest się Nadgeniuszem. I ci Nageniusze wiedzą jak pracują - mają do dyspozycji ekspertów, czytają(?) ich sprawozdania a i tak wypuszczają bubel za bublem - pisałam o tym w notce "Nowelizuj kto w PO wierzy".
Teraz nagle marszałek Borusewicz ocknął się przy referendum PAD i żąda ekspertyz, narad i bógwieczego a zwłaszcza uściślenia pytań. Kiedy pan Komorowski wymyślił w nocy powyborczej referendum aby zdobyć kilka tysięcy głosów kukizowców wszystko było ok Przecież na JOWach znają się wszyscy - co innego los własnego dziecka które kończy 6 lat. Dzięki Senatorom takie sześcioletnie dziecko będzie mogła mieć (na koszt państwa) nawet siedemdziesięciolatka - bo górnej granicy dla osób korzystających z in vitro geniusze nie przewidzieli.
Kochani Antyreferendowcy! Czego się tak boicie? Obwarowaliście referendum takimi warunkami że praktycznie są nie do spełnienia. Robicie wszystko aby ludzie nie interesowali się niczym i wam głowy nie zawracali - nigdy. Dlatego zrobiliście ekstrareferendum czyli dwudniowe przy wejściu do Unii a mimo to drżeliście że frekwencja nie przekroczy 50%.
Oooo! Teraz pani Kopacz plując na referendum poddaje PO bez walki - czyli proponuje aby zamiast referendum w sprawie emerytur po prostu przeprowadzić to ustawą- przez Sejm. Czyli uważa że PIS będzie miał większość w przyszłym Sejmie? Bardzo mi miło - to lepsze niż wszystkie sondaże
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka