Po pierwszej turze wyborów pisałam o przegranej rządowych mediów. Ale przegrana PBK wzięła się też z mediów. Kiedy słuchamy taśm z "Sowy" widać że ministrowie, szefowie służb są doskonale poinformowani. Te wszystkie "ch.., dupy i kamieni kupy" czy taśma z Bieńkowską gdzie mówi o siedmiu latach przep....w sprawie górnictwa o tym świadczą.Przepraszam za wulgaryzmy ale to naprawdę nie ja - to nasza "elita".
W mediach oczywiście jest złoty czas, zielona wyspa albo różowe okulary - do wyboru - wszystkie barwy oprócz czarnej. Zagalopowałam się - czarna też jest - zastrzeżona dla wizerunku PISu i jej polityków. Tak jak ktoś kiedyś zażartował - gdyby Kaczyński zaczął chodzić po wodzie to usłużne media by napisaly "nawet pływać nie umie!"
Oczywiście za to wszystko trzeba płacić. Więc płaci się reklamami, kontraktami w mediach czy orderami - a najczęściej wszystkim naraz.
Ale PBK i jego otoczenie - zamknięci w złotej klatce Pałacu chyba faktycznie uwierzyli że to jest prawdziwa miłość. Że wszyscy uwielbiają Prezydenta, że nawet pisowcy będą na niego głosować, że w Polsce jest cudownie a będzie jeszcze lepiej, że można odrzucać wszystkie propozycje spotkań - bo przecież Prezydent jest od ? nie wiadomo czego. Teraz dowiaduję się, że PBK jest jedynym gwarantem bezpieczeństwa i sam jeden zasłoni nas własną piersią przed wrażymi wojskami.
Miało być cudownie - w pierwszej turze pogrom pozostałych i przynajmniej 60%. Dlatego pierwszą turę Pałac przegrał. Nie wiem co myśleli sztabowcy z PO - nie jestem w sztabie ale podobno trudno było przekonać doradców, że warto ruszyć się z Pałacu i przestać przemawiać ex catedra. W drugiej turze zapanowała panika - ustawa za ustawą - co prawda Piotr Duda pisze na TT, że ta emerytalna do dzisiaj nie została poddana pod konsultacje. Za to 100 milionów na referendum zostało przez senatorow wyrzucone lekką rączką. Przecież można było połączyć z wyborami parlamentarnymi.
Co będzie w niedzielę? Nie wiem, mogę się tylko modlić za Andrzeja Dudę - wszystkich prześmiewcow informuję, że Tusk też modlitwy zapowiedział - co prawda za drugim kandydatem.
Ale jeśli wygra Andrzej Duda to mogę jedynie apelować - proszę już w poniedziałek kupić telefon na kartę. Mieć go zawsze ze sobą a numer podać swojemu przyjacielowi - nie związanemu z polityką. Bo wyalienowanie może dopaść każdego - Pałac to nie jest dobre miejsce do zamieszkania
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka