Ufka Ufka
2692
BLOG

Gen kablowania

Ufka Ufka Społeczeństwo Obserwuj notkę 82

Pamiętam taki durny wierszyk : Choćby cię tarzali w smole, nie mów co się dzieje w szkole. Teraz dziecko jeszcze nie zdąży wrocić do domu a już matka wie co znowu "ta małpa nauczycielka" zrobila jej cudownemu dziecku.

Oczywiście nie są to donosy skutkujące czyjąś śmiercią lub więzieniem, jak za okupacji czy w czasach stalinowskich. Ale jednak przyjemne to nie jest kiedy pracownicy skarbówki mówią o tysiącach anonimów od "życzliwych" No właśnie - to też  jest zmiana - kiedyś liczono na dowody wdzięczności organów, więc się podpisywano imieniem i nazwiskiem. Teraz robi się to "bezinteresownie".

Ze wszystkich donosów chciałabym wyodrębnić te odnoszące się do Kościoła w Polsce. Potrafię zrozumieć, że łatwość nagrywania kusi (nie musi żaden ubek notować pracowicie po wyjściu z Mszy), Czasami wystarczy jedynie wysłać parę osób (bo przecież nie dziennikarzy) w czasie procesji, świąt do bazylik i czekać - może ktoryś z Biskupów coś powie, co będzie można wykorzystać w mediach.

No, ale to Biskupi - ich głos dalej niestety ważny dla pewnej części społeczeństwa, trzeba nasłuchiwać co mówią i dawać odpór. Ale jakaś wieś i zwykły wiejski proboszcz? Zawsze możemy liczyć, że "dobry parafianin" doniesie anonimowo - bo przecież nie ma nawet tej chwili satysfakcji: Jestem w telewizji!  A ja się zastanawiam po jaką cholerę ten "katolik" idzie na Mszę Świętą?

I tak sobie marzę o innych donosach. Nie liczę, że się pojawią w mediach, na pewno zostaną starannie ukryte. Ale może tak podonosić na te różne kontakty 24H na swoich księży a nawet na zakonnice?

No to ja napiszę kilka donosów

W mojej poprzedniej parafii, warszawskiej, co roku Wigilie ( prawdziwe, a nie kilka dni przed) dla ubogich, roznoszenie paczek do tych rodzin, które nie przyszły. Zakonnice (bo kościól przy   zakonie sióstr Nazaretanek) troszczą się na codzień biednymi, chorymi - wiem, że podobnie dzieje się w innych parafiach.

W tej nowej, wiejskiej nowy proboszcz - jest od lata - zauważył brak mojej sąsiadki na Mszach. Przyjechał sprawdzić co się dzieje - ona choruje, jej mąż także. Wiem doskonale jak bardzo ją ta wizyta ucieszyła,

Pamiętam na Pradze - siostry uznały, że wpadanie kilka razy na IV piętro do schorowanej staruszki to za mało. Załatwiły jej dom opieki pod Lublinem (oczywiście prowadzony przez siostry) Odwoziłam ją ze znajomym i byłam pod dużym wrażeniem - nie było luksusów, ale było czysto, ciepło, rodzinnie,

Kiedy moja śp Matka leżała w szpitalu po wylewie do innej chorej przychodziła codziennie siostra zakonna z innego domu opieki. Nie muszę wspominać, że były pacjentki, do których nie przychodziła nawet rodzina.

Nie ma sensu wyliczać - bo notka stanie się za długa. Spotykałam w Warszawie nastolatki, uczące się tutaj dzięki kościelnej fundacji (Dzieło Nowego Tysiąclecia), byłam na pielgrzymce w Ziemi Świętej z księżmi i siostrami przygotowującymi się do misji, spotykałam innych poza Polską - gdzie pojechali za "wyjechanymi " rodakami itp itd

Może wspomnijcie czasami i o tym, zanim zaczniecie rechotać z jakiegoś księdza?

Bo dobro jest ciche a miłość ciepliwa jest,,łaskawa jest, nie jest zazdrosna, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą...

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (82)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo