
Budynek Rejencji w Olsztynie - teraz Urząd Marszalkowski i WSA . Naprzeciw równy metrażem, ale zbudowany współcześnie budynek Urzędu Wojewodzkiego.
Nie trzeba zaglądać do tabelek aby zorientować się w liczbie urzędników. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Pałace, pałacyki są już zajęte. Więc trzeba budować nowe - dla ZUSu, dla NFZtu, dla starostwa. Przecież urzędnik nie może się gnieździć gdzieś kątem, co innego obywatel.
Jechałam przez Warmię i widziałam budynki nieczynnych stacji kolejowych. Okna zabite deskami, na ścianach graffiti. Dobrze, że przy drogach piękne kapliczki, a domy prawie wszystkie z czerwoną dachówką, zero gargameli, zero płaskodachowych pudełek. No i przyroda!
Ale wracajmy do urzędników. Wielu życzliwych, uczynnych, ale przecież muszą odesłać z tym życzliwym uśmiechem do następnego, po następny podpis, pieczątkę. Bo nasi posłowie produkują następne i następne ustawy, a tylko część jest wymyślona przez lobbystow. Reszta to radosna twórczość urzędników - a posłowie taśmowo je uchwalają.Potem są zdziwieni jeśli jakaś ciotka, wujek zetkną się z ich twórczością w realu, no bo przecież posła raczej przepisy nie dotyczą, prawda?
Kiedyś państwo zajmowalo obywateli kolejkami po mięso, dzisiaj zajmuje produkcją załącznikow, paragrafów i nowelizacji. Bo trzeba naprawdę studiować Dzienniki Ustaw aby dojść po 876 nowelizacji o co chodzi w pkt 354a.
Zajrzałam do ostatniego Dziennika - czy wiecie, że 11 lipca powstała nowa ustawa o petycjach? Porywająca! Okazuje się, że należy wskazać adresata, określić przedmiot petycji, podpisać i podać adres. Bez tej ustawy byłabym uboższa - petycję pewnie powiesiłabym w wc, niepodpisaną. Ale może bym oszczędziła na znaczku?
Bo przecież urzędnicy po to mają te rozporządzenia, prawo powielaczowe aby powiedzieć - o, nie, nie! Tak nie można! Droga jest powiatowa to i pobocze należy do powiatu, prawda? A powiat nie ma pieniędzy to nie wykosi, bo po co, ale ludziom kosić pewnie nie pozwoli (pamiętam zarastające wały przeciwpowodziowe - zarastały zgodnie z prawem, wycięcie krzaków surowo wzbronione).
A kiedy urzędnik jednak czegoś nie dopilnuje to i tak konsekwencje ponosi obywatel. Pamiętacie te "nielegalne prawa jazdy" ? Egzamin był PAŃSTWOWY, jak dla mnie mógł ich uczyć wujek Zdzich, urzędnicy mieli obowiązek sprawdzić uprawnienia instruktorów, nie sprawdzili. Ale po miesiącach się kapnęli i co? Chcieli te prawa jazdy odebrać. Owszem, w końcu sąd uznał racje obywateli, ale trochę nerwów, czasu i pieniędzy to kosztowało.
Nie ma sensu ciągnąć przykladów.
Uroczyście oświadczam, że do końca życia będę głosować na partię, która zacznie kasować wszystkie niepotrzebne przepisy. Następny Sejm powinien się zająć jedynie tym. Każdy projekt ustawy powinien być dawany do czytania 10 osobom po NOWEJ maturze. Jeśli 6 osób nie zrozumie, do poprawki.
Tam, gdzie jednak potrzebne jest bardziej skomplikowane działanie (finanse, ale nie jednoosobowej firmy) - urzędnicy mają pomagać ZA DARMO. Jeśli ktoś celowo wprowadza organy Izby Skarbowej w bląd powinien zostać surowo ukarany. Ale jeśli przy pomocy urzędnika skarbowego źle zinterpretowal prawo nie może być karany jak obecnie - klika lat wstecz. I to wszystko można zrobić bez nakładów finansowych. Drogi, przedszkola, parki (przeczytałam, że w Szwecji każdy mieszkaniec ma mieć góra 15 minut do najbliższego parku), baseny kosztują. Likwidacja papierowych głupot przyniesie jedynie oszczędności. Dla państwa, dla obywateli.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo