Patrzyłam na te wszystkie uroczystości i widziałam Powstańców - zrozumiałe, polityków - część z potrzeby serca, inni - bo wypada być. Służbowo byli żołnierze, Warszawiacy - bo chcieli tam być. Ale wszędzie byli Harcerze. Wiem, że nie jest to przypadek - moje dzieci, wnuki wyjeżdżały na harcerskie obozy. Wszystkie zaczynały się albo w lipcu albo 2 sierpnia. Bo 1 sierpnia wszyscy Harcerze muszą być w stolicy. Od lat, także za komuny. Stoją z chorągwiami, przynoszą krzesełka Powstańcom, sprzątają mogily (to przed 1 Sierpnia i przed 1 listopada), zapalają znicze. Cóż więcej dodać? Chyba nie trzeba nic więcej.
Dziękuję Wam, że jesteście i że pamiętacie.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo