Scenariusz:
W nocy z piątku na sobotę,kiedy cały naród zajęty Mundialem panowie H. i G. spotykają się niepostrzeżenie. W pomarańczowych kombinezonach machają miotłami zamiatając przystanki autobusowe (śmietnik odpada, cmentarze i stacje benzynowe też). Dialog wygląda tak:
G. Sprawdziłeś co knuje Wprost? Bo wiesz, ostatnio coś ciekawi się zrobili, pytali naszych sokołów gdzie chlali i z kim
H. Sprawdziłem. Szefie, to fatalnie wygląda! Nagrali wszystko co się rusza i chcą wypuścic taśmy w poniedziałkowym numerze
G. No to puszczaj to wszystko do netu!
H. Jak to, jak to??? Ja??
G. No, jeśli nie ty to kto? Co myślisz, zdążę obdzwonić wszystkich , żeby zamknęli jadaczkę i wyłączyli telefony? Kłapnie ktoś nie wiadomo co i trzeba będzie narrację odkręcać.
H. Jaką narrację?? To koniec szefie, nie ma już nic...
G. Oj tam, oj tam! Tych z zaprzyjaźnionych merdiów nie doceniasz! Przez weekend wymyślą, a my wybierzemy najlepszy wykręt
Dzień po... Reakcje mediów.
Horror! Ruskie zamachnęli się ch... Hausnera! To rachunek za Ukrainę i nieprzejednaną postawę Premiera!
Na taśmach słychać dżentelmenów, nawet po pijaku mówiących łaciną....Patrioci! Wszystko dla umiłowanej, umęczonej Ojczyzny! Dla niej można nawet ośmiornicę zjeść....
Poniedziałek: Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało! Nie dam się szantażować ruskim a w ogóle to nie oddamy ani ministra. Nowak i tak już trup, zaczął cuchnąć, żryjcie i nasyćcie się, na dokładkę dorzucam zupełnie świeżego Parafinowicza.
No i Panowie! Od jutra proszę mówić nie ch... tylko penis. No, ale tak to jest jak katoprawica nie pozwala wprowadzić wychowania seksualnego w przedszkolu. Ja też wychowałem się na podwórku, ale już wiem jak mówić kulturalnie. Dokształcie się! I nie lękajcie się!
W kuluarach:
No przecież Sienkiewicz mówił - najciemniej jest zawsze pod latarnią. Sowa i nieprzyjaciele to biznes tych ze Wschodu, on wie co mówi, w końcu zajmował się tym w OSW. I mówił - wszędzie wam założą podsłuch, tylko nie tam....No to kto do k...nędzy nas podsłuchiwał?
Tymczasem w służbach:
Od poniedziałku trwają uprzejme rozmowy z kelnerami, menadżerami, byłymi borowikami:
Czy to nie pan przypadkiem podsłuchiwał pier...go szefa banku? To oczywiście skrót myślowy, sorry, izwinitie.
Nie? No to kreślimy wyrazy i takie tam.
200 metrów od Sowy, w siedzibie BORu:
Słyszałeś? Ten nasz kretyn dał się podsłuchać!
No, wiesz, on po prostu teoretyk. Nie nadaje się do pracy w terenie. Ale analitykiem jest dobrym. Zobacz jak krótko podsumował - ch... dupa i kamieni kupa!
Fakt....Ale nad rymem mogłby jednak popracować, no nie? Mickiewicz to on nie jest.
No pewnie, że nie! Sienkiewicz prozą pisał, baranie!
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka