Wstyd

Teoretycznie powinnam być zadowolona, że przed eurowyborami politycy wrażej partii obrywają rewelacjami Piskorskiego. A praktycznie?

Tak, nie spodziewałam się, że to wstrząśnie sceną polityczną. W końcu tyle rzeczy nie wstrząsnęło, nie ma sensu wyliczać, każdy może. W telewizjach pełno polityków, którzy mieli się skończyć lata temu, brylują dalej, oceniają, robią za autorytety w każdej dziedzinie.

Jednak spodziewałam się chociaż ruchów pozornych. Może nie procesu w trybie wyborczym, bo jednak rzecz nie do rozstrzygnięcia w tak krótkim czasie. Ale jakiś obietnic - od poszczególnych polityków - złożenia sprawy do sądu, to znaczy odlożenia  ad calendas graecas. Ze zdumieniem obserwuję stoicki spokój pomówionych. Czołowi politycy milczą, Kidawa-Błońska (niestety kobieta) niuansuje (rząd to nie PO, a ta ostatnia to nie KLD, same dziewice konsystorskie). Mniej czołowi albo są statystami z nerwowymi tikami przy przegryzaniu tętnicy szyjnej Piskorskiego przez Monisię albo udają niezorientowanych kretynów jak Halicki u Rymanowskiego. Większość jednak kpi z Piskorskiego. I wtóruje im  chór wielbicieli i wyborców PO.

Tak, ja wiem kim jest Piskorski. To też wstyd III RP, prawda? Tyle lat kpi sobie z prawa, każdy go uważa za przekręciarza a włos mu z głowy nie spadł i dalej startuje w kolejnych wyborach. Co z tego, że mu nie wychodzi? Partia, ktora niestety jest w Sejmie wciągnęła go na listy, prawda? No i to, że Piskorski ma sprawy sądowe nie oznacza, że jest zupełnie niewiarygodny w innych sprawach. Jest coś takiego jak świadek koronny i nikt nie skreśla od razu nawet bandyty tylko sprawdza jego zeznania a nawet zapewnia mu ochronę.

A co z tym tytułem? Zawsze twierdzilam. że należy wstydzić się jedynie za to co sami robimy. Ale jednak Tusk to jest premier Polski, a politycy PO zasiadają w Sejmie, w Europarlamencie. Tak, takie rzeczy się zdarzają wszędzie. Ale na Zachodzie takie podejrzenie zmiotłoby wszystkich ze sceny politycznej. Na Wschodzie byłoby tak jak u nas. No więc dalej jesteśmy na Wschodzie.

PS Przypominam o książkach! Zajrzyjcie do poprzednie notki

ufka.salon24.pl/581376,a-moze-tak-dobry-uczynek